Bank Millennium podjął decyzję o utworzeniu w ciężar wyników III kwartału rezerw na ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami hipotecznymi w wysokości 452 mln zł. Dodatkowe rezerwy w wysokości 74 mln zł zostaną także utworzone na ryzyko prawne portfela hipotek frankowych udzielonych przez Euro Bank, ale nie będą one miały wpływu na wynik finansowy. Zatem łącznie nowe rezerwy frankowe wyniosły w III kwartale 526 mln zł.
„Rezerwy odzwierciedlają utrzymujące się negatywne trendy w zakresie orzecznictwa sądowego, napływ nowych spraw sądowych oraz wynikające z tego zmiany w metodologii oceny ryzyka prawnego przez bank” – podał Millennium.
Z powodu zwiększenia rezerw polsko-portugalski bank spodziewa się, pomimo „dobrych wyników operacyjnych”, ujemnego wyniku netto w III kwartale. To kolejny kwartał z rzędu (już czwarty), w którym bank ten zanotuje stratę ze względu na wielkie rezerwy frankowe: w II kwartale było to 200 mln zł, w I kwartale 311 mln zł, zaś w IV kwartale 2020 r. 109 mln zł. W poprzednich dwóch kwartałach frankowe rezerwy również wyniosły po nieco ponad 500 mln zł.
Łącznie na koniec września Millennium ma już 2,5 mld zł rezerw na hipoteki frankowe, co stanowi około 18,2 proc. jego portfela hipotek frankowych (łącznie z tymi od EuroBanku). To jeden z najwyższych wskaźników na rynku, co wynika m.in. ze sporej w stosunku do portfela liczby spraw sądowych: tych indywidualnych na koniec czerwca było prawie 8,6 tys., ale bank ma jeszcze pozew zbiorowy dotyczący 3,3 tys. umów (łącznie Millennium ma frankowy portfel liczący około 50 tys. umów).