Zdaniem wielu ekonomistów jest to najlepsze zabezpieczenie przed negatywnymi skutkami spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego. Jest niemal pewne, że obradująca w tym tygodniu we Frankfurcie Rada Zarządzająca Europejskiego Banku Centralnego obniży prognozę wzrostu PKB na bieżący rok. Między innymi w związku z osłabieniem niemieckiego eksportu. Eksport o wartości 1,5 bln euro przez lata napędzał największą europejską gospodarkę. Od pół roku słabnie w wyniku mniejszego globalnego popytu i politycznej niepewności. Ratunkiem jest popyt wewnętrzny i dobrze, że rekordowo niskie bezrobocie zaczęło wymuszać podwyżki płac.