Polska waluta w ostatnich tygodniach znów dała pokaz swojej mocy, wyraźnie zyskując względem najważniejszych walut. Kurs euro do złotego sforsował barierę 4,30 zł, będąc bardzo blisko kwietniowego dołka, który wyznacza poziom 4,25 zł. Wyraźny spadek zanotował także dolar, który poszedł w dół do 3,95 zł, najniżej od początku kwietnia tego roku.
Złoty ma mocne argumenty
Głównym czynnikiem przemawiającym na korzyść złotego względem innych walut jest utrzymywanie jastrzębiego nastawienia RPP w sytuacji, gdy czołowe banki centralne przymierzają się już do obniżek stóp procentowych lub nawet już się na nie zdecydowały (Szwajcaria). – Luzowanie polityki pieniężnej nabiera rumieńców w coraz liczniejszych gospodarkach rozwiniętych. Nastawienie RPP, która na zadyszkę koniunktury z końcówki kwartału i słabsze od prognoz odbicie inflacji po minięciu dołka patrzy przez palce, wyraźnie sprzyja złotemu. Stopy procentowe w Polsce nie spadną w najbliższych miesiącach, co będzie istotnym atutem złotego, zwłaszcza w momencie, gdy w USA powróci dezinflacja, otwierając FOMC furtkę do luzowania i wypychając kapitał w kierunku rynków wschodzących – wyjaśnia Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. Jego zdaniem sytuację fundamentalną złotego uzupełnia korzystna sytuacja w bilansie płatniczym, szeroki strumień bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz perspektywa rozpędzania się wzrostu gospodarczego.
- poziom, który osiągnął we wtorek kurs euro do złotego, będąc o krok od kwietniowego dołka (4,25 zł).
płacono za dolara we wtorek w wyniku kontynuacji spadków USD/PLN. Jest to najniższy poziom od początku kwietnia tego roku
Jak zauważa Arkadiusz Trzciołek z banku Citi Handlowy, w Polsce od początku roku doszło do zdecydowanego ograniczenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych. – Prezes NBP jasno zasygnalizował, że dyskusja o obniżkach stóp możliwa jest dopiero w przyszłym roku i ciężko zakładać, że w krótkim terminie nastawienie RPP mogłoby stać się jeszcze bardziej jastrzębie i mocniej wspierać kurs złotego. Rada prawdopodobnie nie jest zainteresowana dalszym umocnieniem polskiej waluty w obawie o opłacalność polskiego eksportu – wskazuje ekspert.