W sektorze gier znów powiało optymizmem. Co dalej?

Indeksy giełdowe skupiające producentów gier we wrześniu zyskały jedną piątą. Są najwyżej od kilkunastu tygodni. Perspektywy branży są dobre, choć czynników ryzyka też nie brakuje.

Publikacja: 27.09.2022 21:00

W sektorze gier znów powiało optymizmem. Co dalej?

Foto: Bloomberg

Wzrost sprzedaży „Cyberpunka” po premierze serialu „Cyberpunk: Edgerunners” na Netfliksie stał się impulsem do odbicia w sektorze gier.

– Liczba graczy równocześnie grających w tę grę przekroczyła w ten weekend 130 tys. To wynik lepszy niż w przypadku „Wiedźmina 3”. Optymizm studzą jednak nadal przeciętne oceny gry na portalu Metacritic oraz brak informacji, jaki udział w ogólnej puli graczy mają nowi nabywcy, a jaki powracający fani – podkreśla Maciej Kietliński, analityk rynku akcji XTB. Jego zdaniem kolejnymi istotnymi czynnikami mogącymi przejściowo wpłynąć na poprawę nastawienia do spółek z branży gier mogą być umacniający się dolar oraz bogaty kalendarz premierowy na lata 2023–2024 od 11 bit studios, Creepy Jar czy CI Games.

Zbliża się czas żniw

III kwartał i końcówka roku to okres dynamicznej promocji i marketingu w branży gier.

– Jeśli spojrzymy na prezentacje na targach Gamescom, PAX Seatle, EGX London, a lokalnie na Poznań Game Arena, to widać, że marketing nabiera rozpędu. Gamescom pokazał, że to właśnie producenci gier niezależnych mają przed sobą najlepszy czas – twierdzi Damian Szymański, prezes studia Render Cube. Dodaje, że w październiku czeka nas też Festiwal Gier Steam, czyli okres promocji i przecen. Kolejne miesiące to listopadowe wyprzedaże (Black Friday i Cyber Monday) oraz gorący okres świąteczno-noworoczny.

Przedstawiciele branży wskazują, że widać duży przeskok związany ze sprzedażą gier typu AAA, czyli dużych, wysokobudżetowych pozycji (np. „Elden Ring” sprzedał się w nakładzie 16,6 mln kopii, inne gry też notują rekordy).

– Segment gier AAA odżył, a gracze coraz częściej szukają swoich nisz – podsumowuje Szymański. Z kolei Marcin Kawa, prezes All in! Games, wskazuje, że na sukces „Elden Ring” należy patrzeć również przez pryzmat tego, że to mocny tytuł po dość ubogim w premiery roku poprzednim. – Kalendarz wydawniczy w 2022 r. prezentuje się zdecydowanie lepiej – ocenia.

Giełda pod lupą

Obserwowana w ostatnich tygodniach poprawa nastawienia do sektora gier może zaowocować wzmożoną falą debiutów spółek z tej branży, w większości na NewConnect (postępowanie prospektowe studia Event Horizon, które wybiera się na rynek główny, nadal jest w KNF zawieszone). W 2021 r. na NewConnect pojawiło się 18 producentów gier, a od początku 2022 r. tylko czterech.

Zapytaliśmy analityków, które giełdowe studia są obecnie ich faworytami. Na liście jest m.in. BoomBit, który ma za sobą rekordowy II kwartał. DM BDM wskazuje, że mimo problemów sektora gier mobilnych w I półroczu BoomBit mocno zwiększył przychody, a jego najważniejsza gra „Hunt Royale” cały czas bardzo dobrze się sprzedaje. Podczas wtorkowej konferencji zarząd BoomBita zasygnalizował, że należy spodziewać się dywidendy z zysku za 2022 r.

– Wierzymy również w Ten Square Games i Huuuge Games – wymienia Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM. W przypadku Ten Square Games średnia cena docelowa z aktualnych rekomendacji jest o ponad połowę powyżej obecnej rynkowej. Oprócz atrakcyjnej wyceny atutem spółki jest odbicie jej flagowych tytułów po nie najlepszej I połowie roku. Na horyzoncie są też nowe projekty.

Drastyczną przecenę ma też za sobą wspomniane już Huuuge. Akcje są teraz o 56 proc. tańsze niż w zeszłorocznym IPO. Trwa przegląd opcji strategicznych. W opinii analityków zakończy się przejęciem spółki.

– Zwracamy też uwagę na 11 bit studios. Tam naszym zdaniem po ostatnich wypowiedziach prezesa na temat „P8” zdematerializowało się ryzyko „pogrzebania” tego projektu, a perspektywa dalszych działań marketingowych (takich jak odsłona gameplaya „Frostpunka 2”) powinna wspierać notowania spółki – uważa Tkocz. Jego zdaniem z mniejszych spółek na uwagę zasługują Big Cheese Studio, Creepy Jar (mimo starzejącej się gry „Green Hell” spółce udaje się cały czas bardzo dobrze ją sprzedać) czy Forever Entertainment, specjalizujące się w robieniu remake’ów.

Szanse i zagrożenia

Rynek gier ma dobre perspektywy. Jego wartość w ujęciu globalnym w tym roku będzie oscylować w okolicach 200 mld USD – szacuje Newzoo. Do 2025 r. urośnie do prawie 226 mld USD.

Tymczasem inwestorzy zastanawiają się, czy ogłoszone niedawno rządowe plany dotyczące podatku od nadmiarowych zysków nie dotkną też m.in. sektora gier.

– Niewykluczone, że podatek dotknie także producentów gier, choć samo nałożenie podatku na te firmy jest kuriozalne. Nie wiadomo jeszcze, jakie kryteria podatkowe będą w ustawie, tj. czy tylko liczba osób, czy także jakiś określony poziom przychodów. Kryterium liczby osób obejmuje na pewno CD Projekt, PCF Group i Ten Square Games – mówi Kacper Koproń, ekspert Trigon DM. Dodaje, że z kolei Huuuge to spółka prawa Delaware, więc tu nie powinno być wpływu podatku. Co do PlayWaya to spółka zapewne współpracuje z ponad 250 osobami, ale większość to deweloperzy w ramach firm zależnych, a więc spółka matka raczej nie powinna być dotknięta daniną.

Z kolei Tomasz Rodak z DM BOŚ komentuje, że jeżeli podatek miałby wejść w kształcie, o którym słyszymy z prasy, to zagrożony płatnością byłby CD Projekt (DM BOŚ szacuje około 37 mln zł podatku za 2022 r.). – Pozostałe spółki z branży, którymi się zajmujemy, albo nie spełniają kryterium rosnących marż, albo są zbyt małe (przychody poniżej 50 mln EUR i/lub zatrudnienie poniżej 250 osób) – mówi.

Indeksy branżowe na GPW odbiły w górę, są najwyżej od maja

WIG-gry, obejmujący 19 spółek, we wtorek oscylował w okolicach 11,8 tys. pkt. Od minimum zanotowanego 7 września zyskał 20 proc. Obecnie jest najwyżej od maja (ale do poziomów z 2020 r. i 2021 r. mu daleko). Podobnie jak WIG.GAMES5, który we wtorek miał wartość 14,5 tys. pkt. Od minimum z 6 czerwca 2022 r. (spadł wtedy poniżej 12 tys. pkt) odrobił nieco ponad 20 proc. Ale żeby dobić do poziomów z początku 2022 r., musiałby urosnąć jeszcze o ponad połowę. Jeszcze większa przestrzeń dzieli go od rekordowych poziomów z grudnia 2020 r. Wtedy był powyżej 30 tys. pkt.

OpinieTechnologiczne spółki zakładają poprawę koniunktury, nie rezygnują z debiutów

Tomasz Mazurprezes Forestlight Games

Jeszcze w 2020 r. jako spółka z o.o. pozyskaliśmy pierwszych inwestorów, zobowiązując się, że podejmiemy działania w celu wprowadzenia akcji na NewConnect. Jesteśmy spółką akcyjną, przeprowadziliśmy kolejną emisję, a także emisję akcji z prawem poboru, w związku z tym, chcąc wypełnić wcześniejsze zobowiązania, pracujemy nad złożeniem wniosku o wprowadzenie akcji do ASO. Mamy świadomość, że obecność na giełdzie podwyższa prestiż, zwiększa wiarygodność i transparentność spółki. Rynkowa wycena mobilizuje do osiągania kolejnych celów, ale też ułatwia pozyskanie dodatkowego kapitału i uwiarygadnia spółkę na rynku międzynarodowym. 2022 r. jest trudny dla całego rynku kapitałowego, a dla sektora gier szczególnie, więc trochę przesunęliśmy plany debiutu. Jesteśmy jednak na ostatnim etapie przygotowywania wniosku, chcemy złożyć go jeszcze w tym roku, więc myślimy optymistycznie o debiucie w 2023 r.

Krzysztof Wojewodzicprezes spółki Escola

Obserwujemy dokładnie sytuację na rynku, konsekwentnie przygotowujemy dokumentację na GPW. Sytuacja makroekonomiczna w Polsce i na świecie nakazuje nam ostrożność w doborze najlepszego terminu debiutu. Podtrzymujemy nasze plany debiutu na NC, a potem na rynku głównym. Chcemy być gotowi w najlepszym dla rynku i naszych akcjonariuszy momencie. Jesteśmy w przededniu ogłoszenia decyzji o tym, jak widzimy harmonogram debiutu. Nieocenione w tym jest wsparcie naszej rady nadzorczej i jej przewodniczącego prof. Witolda Orłowskiego. Przedstawiciele GPW prognozują, że powrót dobrej koniunktury na rynku debiutów powinien nastąpić najpóźniej do końca 2023 r. Dla nas ważne jest, że nasze przychody systematycznie rosną, a przez to wartość spółki. W II kwartale zwiększyliśmy przychody o 119 proc. kwartał do kwartału. Co ciekawe, niemal w każdym tygodniu zgłaszają się do nas akcjonariusze z pytaniem, czy można jeszcze w jakiś sposób nabyć akcje Escoli.

Paweł Czaplaprezes firmy Plot Twist

Obserwujemy sytuację na rynku. Debiut na NewConnect planujemy na 2023 r., chcemy przeprowadzić go przed premierą gry. Zakładamy, że „The Last Case of Benedict Fox” wydamy w I kwartale 2023 r. Widzimy, że branża gier komputerowych bierze spokojny oddech i notuje wzrost sprzedaży wielu tytułów. Zarówno gry AAA, jak i tytuły indie premium notują rekordy zainteresowania. Od kilku miesięcy prowadzimy rozbudowaną kampanię naszego tytułu „The Last Case of Benedict Fox”. Debiut będzie opierał się na mocno już rozkręconej kampanii marketingowej i publicznych pokazach naszej gry. Już teraz jest ona najbardziej wyczekiwaną grą na Xboksa w 2022 r.

Tomasz Szpinerprezes Iron VR

Liczymy na to, że dołączenie do grona spółek notowanych na rynku NewConnect pozwoli nam zwiększyć rozpoznawalność spółki na polskim oraz zagranicznym rynku gier i tym samym umożliwi dotarcie do nowej grupy inwestorów. Jest to dla nas kluczowe na obecnym etapie rozwoju. Z dnia na dzień pracujemy nad tym, by nasz biznes ewoluował, nie dążymy do rewolucji. Niemniej zaplecze w Iron VR już teraz mamy solidne w postaci chociażby doświadczonego zespołu składającego się ze znakomitych programistów i grafików. Czerpiemy także dużo z doświadczenia naszej spółki matki – Carbon Studio. W marcu złożyliśmy na GPW nasz dokument informacyjny. Weryfikacja dokumentacji po stronie giełdy jest w toku, jesteśmy już po kilku rundach pytań. Podtrzymujemy plany wejścia na małą giełdę jeszcze w tym roku, natomiast wszystko zależy od procesów decyzyjnych giełdy.

Adrian Łapczyńskiprezes EpicVR

Chcemy, aby informacja o naszej spółce dotarła do większej liczby inwestorów. Zamierzamy się pokazać na tym rynku, ale upublicznienie na NewConnect jest też elementem naszej strategii rozwoju. Dodatkowo, co ważne, za pomocą emisji publicznej chcemy też pozyskać dodatkowe środki na rozwój naszych projektów. Na pewno do końca 2023 r. rozpoczniemy procedurę, natomiast to, kiedy zadebiutujemy, nie zależy od nas. Z naszej strony wiemy, że to jest długi proces, nie zawsze da się przewidzieć, kiedy on się zakończy, ale nie będziemy tutaj zwlekać z kwestiami formalnymi. W naszym interesie i w interesie naszych udziałowców jest, aby jak najszybciej pojawić się na giełdzie.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty