#WykresDnia: Rubel znów zyskuje na wartości

W środę w Moskwie i w handlu zagranicznym rubel umacniał się wobec dolara, chociaż wolumeny pozostały niewielkie, a inne rosyjskie aktywa nadal nie były zbywalne.

Publikacja: 17.03.2022 09:58

#WykresDnia: Rubel znów zyskuje na wartości

Foto: AFP

parkiet.com

Bomby spadały na ukraińskie miasta pomimo negocjacji pokojowych, trzy tygodnie po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Tymczasem uczestnicy rynku koncentrowali się na tym, czy Rosja zapłaci kupony od długu państwowego należne w środę, czy też uruchomi zegar na 30-dniowy okres karencji, po którym może po raz pierwszy od ponad wieku nie wywiązać się ze swojego zagranicznego długu państwowego.

Na zamknięciu handlu w Moskwie rubel zyskał 1,9 proc., zamykając się na poziomie 108 za dolara i zyskał 0,7 proc. w stosunku do euro, zamykając się tuż poniżej 117,7.

Na rynkach zagranicznych rubel był ostatnio oferowany po 91 za dolara i sprzedawany po 97, co oznacza wzrost o ponad 13 proc. w ciągu dnia. Jak dotąd spadł o 23 proc. w tym roku.

– Nie było żadnej płynności w rublach, więc bardzo małe ruchy, bardzo małe ilości wolumenu i popyt na walutę mogą spowodować bardzo duże ruchy w górę, a nie cokolwiek w szczególności – powiedziała Rachel Ziemba, założycielka Ziemba Insights.

– Ze względu na restrykcje Banku Centralnego Rosji rubel nadal jest stosunkowo niewymienialny i jest wiele znaków zapytania, co mogą z nim zrobić obcokrajowcy – dodała.

Rosja ma 117 milionów dolarów płatności należnych w środę za dwie euroobligacje denominowane w dolarach. Agencja Fitch Ratings podała we wtorek, że gdyby płatności dokonywane były w rublach, oznaczałoby to niewypłacalność państwa, jeśli nie zostałoby skorygowane po 30-dniowym okresie karencji.

Źródła podają, że nie ma jeszcze dowodów na płatność na dzień zakończenia pracy w Londynie.

Zdaniem specjalistów to najpilniej obserwowana spłata długu publicznego od czasu bankructwa Grecji w szczytowym momencie kryzysu w strefie euro. Inni stwierdzili, że okres karencji, który daje Rosji kolejne 30 dni na dokonanie płatności, może przeciągnąć tę sagę.

– W przypadku niewypłacalności chodzi o to, że nigdy nie są one jednoznaczne i nie jest to wyjątkiem - powiedział menedżer portfela rynków wschodzących Pictet, Guido Chamorro. - Istnieje okres karencji, więc tak naprawdę nie dowiemy się, czy jest to niewykonanie zobowiązania, czy nie do 15 kwietnia – stwierdził odnosząc się do sytuacji, w której nie zostanie wypłacony kupon. – W okresie karencji wszystko może się zdarzyć – podkreślił.

Wierzyciele nie otrzymali środków do końca dnia w Londynie, podały dwa źródła zaznajomione z sytuacją. Tymczasem rosyjski minister finansów Anton Siluanow powiedział, że Moskwa dokonała płatności, która dotarła do amerykańskiego banku-korespondenta, i teraz do Waszyngtonu należy wyjaśnienie, czy możliwe jest rozliczenie.

– Myślę, że rynek oczekuje teraz, że Rosja nie będzie dokonywać płatności (obligacji) – powiedział szef ds. zadłużenia rynków wschodzących w Aegon Asset Management, Jeff Grills dodając, że konflikt był jednym z niewielu wydarzeń na rynkach wschodzących, które mogą naprawdę niepokoić świat rynków dlatego, że rola Rosji jako jednego z największych światowych producentów surowców spowodowała wzrost cen i globalnej inflacji.

Jednocześnie sprawił, że Rosja stała się praktycznie pariasem, okaleczonym sankcjami i obserwowaniem, jak setki największych światowych firm opuszcza kraj po podjęciu decyzji, że ich obecność nie jest już możliwa.

Jeśli chodzi o rosyjskie obligacje rządowe, większość przechodzi teraz z rąk do rąk za zaledwie 10-20 proc. ich wartości nominalnej. Dwie płatności w środę są pierwszą z kilku, z kolejnymi 615 milionami dolarów należnymi do końca marca, a pierwsza kapitałowa – ostateczna pełna spłata obligacji – 4 kwietnia, warta 2 miliardy dolarów.

Doświadczeni inwestorzy widzą trzy potencjalne scenariusze przebiegu kluczowego środowego terminu. Po pierwsze, Moskwa płaci w całości i w dolarach, co oznacza, że na razie znikają obawy o niewypłacalność.

Wielcy rosyjscy dostawcy energii, Gazprom i Rosnieft, w ciągu ostatnich 10 dni dokonywali płatności za obligacje międzynarodowe, więc wciąż istnieje promyk nadziei, że można to zrobić, jeśli Moskwa poczuje, że leży to w jej interesie.

Drugą możliwością jest to, że Moskwa nie płaci, rozpoczynając odliczanie 30-dniowego okresu karencji do czasu zwłoki.

Możliwa jest też trzecia opcja, w której Rosja płaci, ale w rublach, choć warunki prawne obligacji oznaczałyby, że nadal jest to niewypłacalność. Nadal obowiązywałaby zasada 30-dniowej karencji.

– Być może dzisiaj będziemy wiedzieć (czy zapłacą), ale może nie – mówił w środę Chamorro z Picteta. Jego firma nie posiada obligacji, ale ma inne rosyjskie długi – a kiedy kraj nie wywiązuje się z jednej ze swoich obligacji, ma tendencję do oznaczać wszystkie jego obligacje „cross default”.

Wydarzenia na Ukrainie i późniejsze sankcje wobec Moskwy wywołały najgorszy kryzys gospodarczy w Rosji od upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku. Moskiewska giełda pozostała w dużej mierze zamknięta na polecenie banku centralnego i tak pozostanie do końca tygodnia. Ostatnie akcje notowano w Moskwie 25 lutego, po czym bank centralny nałożył ograniczenia. Unia Europejska uruchomiła we wtorek nową falę sankcji, w tym zakazy inwestycji w rosyjski sektor energetyczny, eksportu dóbr luksusowych do Moskwy oraz importu wyrobów stalowych z Rosji.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?