Na tle wielu konkurentów ma też mocno zdywersyfikowaną strukturę działalności. Posiada akcje przedsiębiorstw nie tylko związanych z jego główną działalnością, ale też np. Telefonii Dialog, Polkomtelu czy Interferii (te ostatnie działają w branży turystycznej). Mimo to wśród koncernów surowcowych trudno znaleźć taki, którego notowania byłyby bardziej zależne od cen czerwonego metalu. Korelacja tygodniowych zmian procentowych cen walorów KGHM  i trzymiesięcznych kontraktów terminowych na miedź w minionych czterech latach wynosiła 67 proc. Wskaźnik ten jest równie wysoki lub nieco wyższy tylko w przypadku amerykańskich koncernów Freeport-MacMoRan i Southern Copper, których udziały w światowej produkcji miedzi górniczej przekraczają odpowiednio 10 i 3 proc. (trzeba jednak pamiętać, że w przypadku KGHM korelację zaniżają wahania kursu złotego wobec dolara). Dla porównania, współzmienność notowań papierów surowcowego giganta BHP Billiton i kontraktów na miedź to około 56 proc. Co ciekawe, korelacja zmian kursu akcji KGHM i cen srebra, którego jest on drugim największym na świecie producentem, to niespełna 36 proc.

Wysokiej zależności notowań lubińskiego koncernu od  cen miedzi analitycy dopatrują się w dwóch czynnikach. Przede wszystkim, pomimo zdywersyfikowanej na pierwszy rzut oka struktury działalności, w przychodach zdecy- dowanie największy udział ma produkcja miedzi (około 70 proc.), na dodatek w jednym kraju. Pod tym względem KGHM mocno różni się od takich spółek, jak np. Rio Tinto, która nie tylko obecna jest w ponad 40 państwach, ale też wydobywa całą paletę surowców. Jednocześnie w Londynie i Nowym Jorku, gdzie notowanych jest większość dużych koncernów wydobywczych, inwestorzy mają większy wybór instrumentów powiązanych z cenami surowców niż w Polsce.

Pomimo zwyżek z minionych lat, wycena KGHM  (wskaźnik cena do zysku) jest na tle innych koncernów surowcowych niska. Zróżnicowanie tych spółek powoduje jednak, że porównania takie mogą być mylące. Analitycy ankietowani przez Bloomberga nie spodziewają się, aby akcje polskiego konglomeratu miały w tym roku podrożeć. Tymczasem kursy wspomnianych Freeport-MacMoRan i Southern Copper powinny pójść w górę, choć ich wyceny są obecnie wyższe niż KGHM.