Długoterminowo
Informatyczna spółka zadebiutowała na GPW w marcu 1999 r. Z perspektywy długoterminowej trudno jest wskazać dominujący trend. W historii notowań zdarzyły się dwie dotkliwe fale bessy. Pierwsza, zapoczątkowana w 2000 r., była związana z pęknięciem bańki internetowej za oceanem. W ciągu 2,5 roku kurs spadł do historycznego dołka 22,6 zł. Do 2007 r. trwała hossa i cena wzrosła do najwyższego jak dotąd poziomu 259,8 zł. Potem przyszedł czas na drugą bessę związaną z kryzysem na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych. Cena spadła do 40,62 zł i cały czas próbuje oddalić się od tego poziomu.
Średnioterminowo
Odrabianie strat poprzedniej bessy zakończyło się na początku 2010 r. Cena wzrosła do lokalnego szczytu 110 zł i zaczęła się stopniowo obniżać. Spadki nabrały tempa w sierpniu ubiegłego roku. Kurs mocno zniżkował, ale zatrzymał się nad wsparciem 40,62 zł. Z perspektywy średnioterminowej na rynku cały czas dominują sprzedający. Dla poprawy technicznej sytuacji potrzebny jest ruch powyżej 98 zł. Jest to cena notowana po raz ostatni przed ubiegłorocznym załamaniem. Ewentualne próby pogłębienia spadków powinny być zatrzymane na 40,62 zł.
Krótkoterminowo
Ubiegłoroczne spadki zatrzymały się w połowie września na 44,34 zł. Od tego momentu kurs zaczął poruszać się w wąskim kanale wzrostowym. Ostatnia piątkowa sesja zakończyła się ceną 66,45 zł. Kurs znajduje się obecnie przy górnej granicy kanału. Jej sforsowanie będzie pozytywnym sygnałem i potwierdzi potencjał kupujących. Na korzyść byków przemawia wskaźnik ruchu kierunkowego: linia +DI oddala się w górę od –DI, a ADX zaczął rosnąć. W razie korekty zwyżek najbliższy opór stanowi lokalny dołek z końca lutego (58 zł). Przy silniejszym ataku podaży skuteczną barierą powinna być dolna granica kanału wzrostowego.