Na oficjalne podsumowanie ostatniego kwartału i całego minionego roku obrotowego Ambry – zaczął się 1 lipca 2011 r. – trzeba poczekać do 3 września. Robert Ogór, prezes grupy, zdradził na razie tylko, że rok 2011/2012 był jednym z bardziej udanych od kilku lat pod względem wyników osiągniętych na rynku wina. Tylko w trzecim kwartale 2011/2012 (pierwszym 2012 r.) popyt na trunki Ambry zwiększył się o 19,5 proc. Dzięki szybko rosnącej sprzedaży i podwyżkom cen zysk brutto ze sprzedaży urósł wówczas o około 21 proc. Narastająco po trzech kwartałach był o 1,7 proc. niższy.
Słabiej prezentują się zyski netto i operacyjny grupy. Narastająco po trzech kwartałach 2011/2012 wynik netto był o 18 proc. niższy, a operacyjny o niemal 20 proc. ?Niższy zysk to m.in. efekt niekorzystnych dla importującej alkohole Ambry różnic kursowych.
Końcówka 2011/2012 nie przyniosła raczej przełomu. – Czwarty kwartał roku obrotowego Ambry z reguły jest słabszy z uwagi na sezonowość działania – wyjaśnia Robert Kurowski, analityk Domu Maklerskiego AmerBrokers. Zakłada on, że grupa wykaże za ten okres sięgającą ok. 1 mln zł stratę zarówno na poziomie operacyjnym, jak i netto.
Wyjścia winiarskiej firmy na plus w końcówce roku obrotowego nie spodziewa się też Krzysztof Kozieł, analityk Biura Maklerskiego BGŻ.
Adam Kaptur, analityk Domu Maklerskiego Millennium, zakłada, że w całym 2011/2012 roku przychody spółki wzrosły o 7 proc. rok do roku. – Z uwagi na spowodowany osłabieniem złotego spadek marż pogorszył się wynik netto. Szacuję go na 15 mln zł – mówi Kaptur.