Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Komentarz Fedu po ubiegłotygodniowym posiedzeniu i dane z amerykańskiego rynku pracy wspierają oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w USA już w połowie grudnia. O tym, że do niej nie dojdzie, przesądzić mogą amerykańscy wyborcy. To wybory w USA będą czynnikiem determinującym zachowanie rynków. Mimo że duża niepewność co do wyborczego rozstrzygnięcia już od kilku dni wpływa na rynek, zwycięstwo Trumpa wywołałoby najprawdopodobniej dalszą eskalację obaw przed nieznanym, promując bezpieczne przystanie, takie jak frank, złoto, i karząc waluty wielu rynków wschodzących, a także dolara. Dolar straciłby, chociaż w dłuższym horyzoncie zwycięstwo republikanina, a zwłaszcza realizacja jego ekonomicznych postulatów, ze wzrostem ceł na czele, mogłaby oznaczać dużo wyższe stopy procentowe w USA, a więc także mocniejszego dolara. Zwycięstwo Clinton, interpretowane przez rynki jako zachowanie obecnego status quo, przyniosłoby natomiast w krótkoterminowej reakcji rynków odwrót od zmian obserwowanych w minionym tygodniu. Wątkiem przewodnim dla pary EUR/USD stałby się więc znowu Fed (podwyżka w grudniu) i EBC (przedłużenie programu QE w grudniu), a więc scenariusz premiujący dolara względem euro. Zmienność na głównych parach nie przekłada się na EUR/PLN. Dla złotego istotne będzie posiedzenie RPP i wskazania projekcji inflacyjnej. To, jak mocno zrewidowane zostaną w dół oczekiwania co do dynamiki PKB, zadecyduje o tym, w jakiej sile powrócą oczekiwania na obniżki stóp.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
90-dniowy rozejm w wojnach celnych miał przynieść 90 umów gospodarczych z innymi krajami. Jak na razie zostały podpisane dopiero trzy, a przedstawieciele administracji Trumpa liczą na zawarcie kilkunastu. Proces negocjowania ceł okazał się trudniejszy niż myślano.
Pomimo dużej zmienności pierwsze sześć miesięcy roku przyniosło solidne zwyżki na wielu giełdach świata. Kolejne dwa kwartały nie zapowiadają się więc źle.
Pierwsza połowa 2025 roku pozytywnie zaskoczyła inwestorów handlujących na warszawskiej giełdzie. Nie brakowało spółek, których akcje przyniosły ponadprzeciętnie wysokie zyski.
Mimo kontynuacji trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeciwny kierunek, przynosząc posiadaczom ich akcji w bieżącym roku niemałe straty.
Zmniejszenie napięć geopolitycznych oraz większe nadzieje na luzowanie polityki pieniężnej w USA mogą dać paliwo do dalszych zwyżek na wschodzących rynkach akcji. Wiele z tych giełd dało w tym roku bardzo solidnie zarobić inwestorom.
Wyceny największych spółek z warszawskiego parkietu w 2025 roku w wielu przypadkach znacząco urosły, ale większość nie jest oderwana od fundamentów.