Spółki przemysłowe: atrakcyjna propozycja do portfela

Przedstawiciele sektora cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem inwestorów. Wybrane przez analityków spółki wyróżniają się dobrymi perspektywami i potencjałem do poprawy notowań.

Publikacja: 20.06.2017 13:02

Spółki przemysłowe: atrakcyjna propozycja do portfela

Foto: materiały prasowe

Motorem poprawy wyników spółek przemysłowych jest bardzo dobra koniunktura na rynkach krajowych i europejskich, ponieważ wiele z nich w większym lub mniejszym stopniu nastawionych jest na eksport. Jednocześnie, jak zauważa wielu analityków, polskim spółkom przemysłowym wyraźnie przeszkadza obserwowane w II kwartale umocnienie złotego, wzrost cen surowców oraz koszty pracy. Jednak dzięki dobrej koniunkturze wiele firm ma możliwość ich przerzucenia na klientów.

Niedrogie i z potencjałem

W ocenie Jakuba Szkopka, analityka DM mBanku, atutem spółek z sektora są atrakcyjne wyceny. Wśród nich wymienia Alumetal, który może być beneficjentem wezwania na Uniwheels. – Jest to najbliższa profilowo spółka, a dodatkowo prowadzonej działalności sprzyjają rosnące marże benchmarkowe – uzasadnia. Z kolei głównym argumentem przesądzającym o atrakcyjności Elemental Holdingu jest wzrost biznesu wspomagany udanymi akwizycjami podmiotów z branży recyklingu płytek PCB i katalizatorów, który ma przełożenie na raportowane wyniki grupy (około 20 proc. rok do roku wzrost EBITDA). Natomiast Ergis i Pfleiderer Group to podmioty notowane z wyraźnym dyskontem względem branżowych konkurentów, mimo poprawiających się wyników finansowych. W przypadku producenta płyt drewnopochodnych dodatkową zachęta może być spodziewana w kolejnych latach atrakcyjna dywidenda.

GG Parkiet

Alumetal to także jeden z przemysłowych faworytów analityków BM Banku BGŻ BNP Paribas. – Perspektywy kolejnych kwartałów rysują się korzystnie. Spółce sprzyja otoczenie makroekonomiczne, przede wszystkim koniunktura w branży automotive. W I kwartale marża benchmarkowa dla stopu 226 przekroczyła poziom dziewięcioletniej średniej na poziomie 335 euro za tonę, kiedy średnia dla 2016 roku wynosiła 253 euro/tona. Wzrost powinien pozytywnie wpłynąć już na wyniki II kwartału br. – przekonuje Adam Anioł, analityk BM Banku BGŻ BNP Paribas. – Stopniowe zwiększenie obłożenia linii produkcyjnej na Węgrzech powinno poprawić marże spółki. Dodatkowym argumentem inwestycyjnym jest także atrakcyjna wycena wskaźnikowa względem grupy porównawczej – dodaje specjalista.

Zdaniem eksperta dobre perspektywy posiada również Mangata, biorąc pod uwagę synergie z przejętymi podmiotami, reorganizację grupy oraz sprzyjające otoczenie w kluczowych segmentach. – Oczekujemy utrzymania się dobrej koniunktury w branży automotive, przy jednoczesnym wzroście krajowych inwestycji infrastrukturalnych, a także stabilizację na cen stali, które w 2016 roku negatywnie wpływały na rentowność. Dodatkowo spółka w ramach segmentu automotive nie wyklucza akwizycji również na rynku poza krajem, co może przełożyć się na skokowy wzrost wyników – wskazuje Anioł.

Oczekiwana poprawa

Zdaniem analityków Noble Securities warto zainteresować się Sanokiem. Producent wyrobów gumowych zdążył przyzwyczaić inwestorów do systematycznej poprawy zysków. Zdaniem Michał Sztablera, analityka brokera, pozytywny trend w wynikach ma szansę się utrzymać. – Poprawie sprzyjać będzie utrzymująca się koniunktura w branży automotive w Europie, odbudowujący się rynek agro w kraju, a także poprawa sytuacji gospodarczej w Rosji – argumentuje.

Kolejne propozycje brokera to Apator i Pfleiderer Group. – Za producentem urządzeń pomiarowych przemawiają poprawa w biznesie licznikowym, wprowadzenie nowych linii produktowych, rozwój na rynkach eksportowych. Dodatkową szansą może być odbudowa inwestycji w branży energetycznej – wylicza Sztabler. Wyraźna poprawa tegorocznych rezultatów to z kolei mocny argument za Pfleidererem. Eksperci liczą na oszczędności kosztowe wynikające z refinansowania zadłużenia. Wyższe koszty surowców spółka powinna przerzucić na klientów, widoczne powinny być również efekty reorganizacji i integracji grupy kapitałowej oraz efekty poczynionych inwestycji.

Wyzwaniem surowce

Zdaniem Krzysztofa Pady, analityka DM BDM, na uwagę zasługują też producenci materiałów budowlanych. W najbliższych miesiącach wyzwaniem dla wielu z nich będzie wzrost cen podstawowych surowców. – W przypadku Seleny presja na marże była już widoczna w I kwartale i może dać znać o sobie w kolejnych kwartałach. Spółka będzie oczywiście wprowadzać podwyżki cen, ale należy brać pod uwagę, że ich efektywność będzie zależeć od zachowania konkurentów. Dodatkowo utrzymanie dynamiki sprzedaży z I kwartału wydaje się mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że częściowo mógł tu działać efekt towarowania się klientów przed spodziewanymi zwyżkami cen. Uważamy, że do normalizacji sytuacji dojdzie dopiero pod koniec 2017 roku. Biorąc pod uwagę, że spółka ma otrzymać wtedy także zwrot sporych środków od głównego akcjonariusza, mógłby to być wtedy katalizator do odbudowy kursu – ocenia Pado.

Szansę na kontynuację zwyżek ma Śnieżka. – W ostatnich miesiącach, po bardzo sprzyjających dla spółki latach 2015–2016, zaczęły stopniowo rosnąć ceny bieli tytanowej (podstawowy surowiec do produkcji farb). Prawdopodobnie presja na marże pojawi się w tym przypadku później niż w Selenie, a sam wzrost cen bieli na razie nie jest tak mocny jak w przypadku surowca używanego przez Selenę – zauważa Pado.

Zdaniem analityka warto też zwrócić uwagę na Kęty. – Tu także podstawowy surowiec (aluminium) jest droższy niż rok temu, jednak historycznie spoglądając, przekładanie tego efektu na klientów jest łatwiejsze niż w chemii budowlanej. Dodatkowo spółka nadal mocno rośnie pod względem wolumenów sprzedaży. Stosunkowo wysoka wycena broni się także stopą dywidendy. Rynek prawdopodobnie oczekuje też dodatkowych impulsów wzrostowych dla wyników w postaci akwizycji, które zarząd zapowiadał w zaktualizowanej strategii.

Opinie

Piotr Piękoś, ekonomista banku Pekao

Już pierwszy kwartał tego roku przyniósł mocne przyspieszenie wzrostu produkcji krajowego przemysłu (do 7,1 proc. rok do roku wobec 1,4 proc. w IV kwartale 2016 r.). W pewnej mierze związane to było z wyjątkowo pozytywnym wpływem układu dni roboczych, natomiast przyspieszenie było wyraźnie widoczne również po odfiltrowaniu efektów kalendarzowych. Sądzimy, że w kolejnych kwartałach solidna dynamika produkcji przemysłowej będzie się utrzymywała, przede wszystkim dzięki wsparciu ze strony popytu zagranicznego w warunkach dobrej koniunktury w gospodarce niemieckiej i przyspieszenia globalnego handlu, ale również w coraz większym stopniu w związku z oczekiwanym odbiciem krajowych inwestycji pociągającym za sobą wzmożoną produkcję dóbr inwestycyjnych. Istotnym czynnikiem ryzyka dla rentowności polskich przedsiębiorstw przemysłowych będzie kwestia narastającej presji płacowej w warunkach coraz bardziej ograniczonej dostępności siły roboczej. JIM

Sebastian Trojanowski, zarządzający portfelami, TMS Brokers

W I kwartale niewiele spółek pokazało wyniki lepsze od oczekiwań. Problemem pozostawały rosnące koszty pracy czy mocniejszy złoty i wzrost cen surowców na świecie, co wywierało presję na marże. Na poziomie sektorów czujność trzeba zachować w przypadku motoryzacji, gdyż zauważalnie zwolniła sprzedaż aut w Europie i USA, co może negatywnie rzutować na wyniki spółek będące w łańcuchu dostaw sektora automotive. Drugim sektorem przemysłowym z mieszanymi perspektywami są producenci żywności, których wyniki będą pod presją rosnących cen surowców rolnych. Z drugiej strony interesująco wyglądają spółki meblowe, które dają dobrą ekspozycję na rozpędzający się rynek nieruchomości, również na niemiecki. W dłuższym okresie spodziewam się jednak dalszej poprawy wyników spółek przemysłowych, gdyż wspomniane czynniki, poza kosztami pracy, mogą mieć charakter przejściowy, co z kolei stwarza potencjał do pozytywnych niespodzianek w wynikach. JIM

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?