Skok sprzedaży w sklepach, ale też wielki wzrost oszczędności w bankach

Sprzedaż detaliczna w niektórych krajach luzujących kwarantannę koronawirusową odbiła się w maju mocniej, niż mówiły prognozy.

Publikacja: 23.06.2020 05:00

Skok sprzedaży w sklepach, ale też wielki wzrost oszczędności w bankach

Foto: Bloomberg

W USA zwiększyła się ona o rekordowe 17,7 proc. m./m. Średnia prognoz analityków była dużo skromniejsza. Mówiła o wzroście tylko o 8 proc. Nawet po wyłączeniu z tych danych statystyk dotyczących sprzedaży samochodów i części do aut (która wzrosła aż o 44,1 proc. m./m.) dane mówią o wzroście sprzedaży detalicznej o 12,4 proc. m./m., największym od 1967 r. W Wielkiej Brytanii sprzedaż detaliczna wzrosła w maju o 12 proc., co było również rekordowo wysokim odczytem. Średnia prognoz analityków mówiła o jej zwyżce o 5,7 proc.

Próba mówiąca o tym, jak odmrażanie gospodarek po pandemii wpływa na sprzedaż detaliczną, jest jednak wciąż zbyt mała. Nie zostały jeszcze opublikowane dane za maj m.in. ze strefy euro, Niemiec, Francji, Włoch czy Japonii. Są jednak dane z Chin, czyli pierwszego kraju, który doświadczył pandemii. Sprzedaż detaliczna odbijała się tam stosunkowo wolno. Po styczniowym spadku o 10,1 proc. m./m. w lutym wzrosła o 0,42 proc., w marcu o 0,66 proc., w kwietniu o 0,77 proc., a w maju o 7,9 proc.

Co sprzedaje się lepiej, gdy gospodarka jest odmrażana? Dane z USA wskazują, że największy wzrost sprzedaży odnotowały w maju sklepy odzieżowe (aż 188 proc. m./m.), meblarskie (89,7 proc.) i sprzedające akcesoria sportowe, artykuły hobbystyczne, instrumenty muzyczne lub książki (88,2 proc.). W sklepach z elektroniką sprzedaż zwiększyła się o 50,5 proc., a w restauracjach i barach o 29,1 proc.

GG Parkiet

Wskaźniki „wysokiej częstotliwości", takie jak dane o płatnościach kartami czy o ruchu ulicznym, sugerują już odbicie aktywności gospodarczej w USA. Są jednak też dane wskazujące na daleko posuniętą ostrożność amerykańskich konsumentów. Należą do nich te dotyczące depozytów bankowych. „W ciągu ostatnich trzech miesięcy wielkość depozytów bankowych amerykańskich gospodarstw domowych zwiększyła się aż o 14 proc. I to mimo praktycznie zerowego oprocentowania. Aktywa funduszy pieniężnych zwiększyły się aż o 30 proc. w bieżącym roku. Amerykanie nie tylko więc zwiększają wydatki konsumpcyjne, ale również odkładają środki na »czarną godzinę«. Nie ma pewności, który proces będzie dominował w kolejnych miesiącach" – pisze Alfred Adamiec, ekspert Private Wealth Consulting.

Od stycznia 2020 r. depozyty w amerykańskich bankach wzrosły aż o 2 bln USD – wynika z danych FDIC (Federalnej Korporacji Ubezpieczania Depozytów). W kwietniu wzrosły o rekordowe 865 mld USD. Dwie trzecie pieniędzy płynących na depozyty trafiło do 25 największych banków w USA. To, że tak mocno wzrosła w ostatnich miesiącach ilość pieniędzy w depozytach bankowych, było też jednak skutkiem rządowej stymulacji. Konta bankowe spółek były przecież zasilane funduszami z rządowego programu ochrony miejsc pracy. Rząd wypłacał również obywatelom USA specjalne zapomogi dochodzące do 1200 USD na osobę i zwiększone zasiłki dla bezrobotnych (czasem większe od płacy w niektórych sektorach).

Część z nich trafiła na konta. Brian Moynihan, prezes Bank of America, stwierdził w maju, że ilość pieniędzy na rachunkach zawierających

do 5000 USD zwiększyła się nawet o 40 proc. w porównaniu ze stanem sprzed pandemii. hk

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?