Inwestorzy giełdowi przyzwyczajeni są do spółek reprezentujących największe pod względem wagi w indeksach czy kapitalizacji branże, takie jak finanse (banki i ubezpieczenia), technologie (firmy informatyczne, internetowe, producenci smartfonów czy komputerów), wydobycie i surowce (kopalnie, firmy petrochemiczne i gazowe) czy handel, usługi i „tradycyjny" przemysł. Zwykle to wielkie, płynne spółki, którymi zajmują się analitycy i inwestorzy, znają je jak własną kieszeń. Na światowych giełdach notowane są jednak firmy z innych branż, nie aż tak popularnych, których działalność jest mniej typowa, a czasami wręcz dziwna.
Cmentarze, broń, kasyna i erotyka
Ameryka to kraj nie tylko wielkich, ale i różnych możliwości. Kiedyś na tamtejszym rynku OTC notowana była spółka Lingerie Fighting Chhampionships, która – jak wskazuje nazwa – organizowała walki kobiet ubranych wyłącznie w bieliznę. Sukcesu finansowego nie osiągnęła, przez pięć lat kurs spadł z 2,8 USD do niemal zera i kapitalizacja sięga tylko 200 tys. USD. Lepiej poradziła sobie inna spółka z branży – słynne WWE, czyli organizator spektakularnych, uwielbianych przez Amerykanów walk wrestlingowych. Mimo że kurs ostatnio jest pod presją, spadł przez trzy lata o prawie 40 proc., to kapitalizacja jest jak na nasze standardy imponująca – 3 mld USD (czyli mniej więcej tyle samo, ile Pekao czy LPP).
Ciekawą spółką jest Innovative Industrial Properties. To firma skonstruowana jako fundusz inwestycyjny działający na rynku nieruchomości, który musi przeznaczać na dywidendę co najmniej 90 proc. zysku brutto. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że spółka działa na rozgrzanym, ale bardzo zmiennym i ryzykownym rynku marihuany. Kurs jej akcji od debiutu cztery lata temu urósł o ponad 600 proc. i kapitalizacja sięga 900 mln USD.
Zamiłowanie Amerykanów do broni jest powszechnie znane, nie powinna więc dziwić obecność na tamtejszej giełdzie Sturm Ruger & Company, producenta rewolwerów, pistoletów i broni myśliwskiej. Notowania tej wycenianej na 1,1 mld USD firmy w ostatnich latach zwyżkowały, a dodatkowo dzieli się zyskami, oferując stopy dywidendy sięgające 2–4 proc. Broń to nie tylko domena Jankesów. Na praskiej giełdzie notowana jest Ceska Zbrojovka. Producent wielu rodzajów broni przeprowadził miesiąc temu IPO i pozyskał ponad 800 mln CZK, obecna kapitalizacja grupy sięga 8,6 mld CZK (blisko 1,5 mld zł). W pierwszej połowie 2020 r. spółka miała rekordowe przychody wynoszące 3,4 mld CZK i 382 mln CZK zysku netto.
Pozostając przy broni – na Nasdaq notowany jest Axon, producent paralizatorów dla policji i innych służb. Jego główny produkt, czyli paralizator taser, wystrzeliwuje dwie elektrody w formie małych harpunów, które połączone są cienkim przewodem z paralizatorem i pozwalają na porażenie prądem nawet z odległości kilku metrów. Niestety, zdarzają się ofiary śmiertelne po użyciu tych paralizatorów, takie przypadki były także w Polsce. Axon dobrze radzi sobie na giełdzie, kurs akcji przez pięć lat urósł pięciokrotnie i firma wyceniana jest na 6,9 mld USD.