- Inflacja jest tutaj – powiedział dyrektor generalny Henrik Andersen w wywiadzie dla Bloomberg TV. - Widzimy, że niektóre z tych wyzwań pozostają z nami przez resztę roku. Firma podała w raporcie, że spodziewa się teraz rocznych przychodów w wysokości 15,5 - 16,5 miliarda euro, w porównaniu z poprzednią prognozą 16 - 17 miliardów euro.
Zmniejszone zwroty dla firm zajmujących się energią odnawialną pojawiają się właśnie wtedy, gdy świat najbardziej potrzebuje farm wiatrowych i fotowoltaicznych. Według BloombergNEF branża musi zainwestować co najmniej 92 biliony dolarów do 2050 r., aby obniżyć emisje wystarczająco szybko, aby zapobiec najgorszym skutkom zmian klimatycznych.
Wyższe koszty materiałów zmusiły producentów turbin do podniesienia cen dla swoich klientów. Mimo to nie wpłynęło to jeszcze na popyt, podkreślił Andersen. Vestas podał, że portfel zamówień na turbiny wiatrowe wzrósł do 21,2 miliarda euro na koniec czerwca, czyli o ponad 9 proc. więcej niż w pierwszym kwartale.
Koszty turbin wiatrowych wzrosły, podobnie jak ceny paliw kopalnych. Oznacza to, że przewaga konkurencyjna, jaką odnawialne źródła energii zapewniły sieciom elektrycznym w dużej części świata, prawdopodobnie nie zmieni się zbyt wiele. Mimo to rosnące ceny kluczowych metali i wyższe stawki za wysyłkę będą nadal szkodzić Vestas, przynajmniej w krótkim okresie. Ceny stali w USA wzrosły w tym roku o ponad 80 proc. Stal stanowi największy pojedynczy wkład dla producentów takich jak Vestas, stanowiąc około 84 proc. masy turbiny. Koszty transportu wzrosły mniej więcej trzy razy od roku, powiedziała dyrektor finansowy Vestas, Marika Fredriksson. Według niej oczekuje się, że kryzys w zdolności przewozowej nie złagodzi się w tym roku i prawdopodobnie utrzyma się w 2022 roku.
W Azji firma ma problemy z instalacją turbin w miejscach takich jak Wietnam, gdzie obowiązują ograniczenia mające na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się wariantu Delta koronawirusa, powiedział Freriksson.
Tymczasem chińska inflacja PPI wzrosła w lipcu bardziej niż oczekiwano, ponieważ rosnące ceny surowców równoważą środki rządu mające na celu złagodzenie kosztów. Druga co do wielkości gospodarka na świecie w dużej mierze odbiła się od rygorystycznych blokad koronawirusa w zeszłym roku, ale świeży wzrost w przypadku wysoce zakaźnego wariantu Delta wzbudził obawy co do ożywienia.