#WykresDnia: Oczekiwania inflacyjne znów rosną

Po obu stronach Atlantyku oczekiwania inflacyjne są najwyższe od 2014 r.

Publikacja: 18.10.2021 09:18

#WykresDnia: Oczekiwania inflacyjne znów rosną

Foto: Adobestock

Foto: parkiet.com

Amerykańskie 5y5y inflation swap (oszacowanie oczekiwań inflacyjnych dla pięcioletniego okresu rozpoczynającego się pięć lat od chwili obecnej) wynosza obecnie 2,6 proc., najwięcej od 2014 r. Swap dla strefy euro jest również najwyżej od 2014 r. i wynosi 1,86 proc. To oznacza większą presję na Fed i EBC, aby oba banki centralne bardziej szczegółowo określiły, jak bardzo są skłonne przekroczyć 2-proc. cel inflacyjny.

Z opublikowanego przez Rezerwę Federalną raportu Survey of Consumer Expectations (Przegląd oczekiwań konsumentów - SCE) wynika, że amerykańskie gospodarstwa domowe uważają, że inflacja wzrośnie o 5,3% za rok od teraz. Oprócz ponurych perspektyw gospodarczych ceny gazu w Stanach Zjednoczonych wzrosły o ponad 1 USD w porównaniu z rokiem poprzednim.

Po ogromnej ekspansji monetarnej w 2020 r., aby pomóc gospodarce w walce z epidemią koronawirusa i ułatwić nakazy blokady, które nastąpiły później, inflacja wkradła się do portfeli każdego Amerykanina. Miesiąc po miesiącu Rezerwa Federalna publikuje raporty banku centralnego SCE, i co miesiąc oczekiwania inflacyjne rosną. Po raz kolejny ostatni raport wskazuje, że za rok Amerykanie nadal spodziewają się wyższej inflacji i niskiej siły nabywczej.

Oczekiwania inflacyjne osiągnęły najwyższy poziom w historii i są najwyższe od 2013 roku, przy oczekiwaniu na poziomie 5,3 proc. za rok. Co więcej, nowojorski Fed (oddział publikujący raport SCE) po raz kolejny wspomina o koronawirusie.

– Mediana niepewności inflacji – lub niepewność wyrażona co do przyszłych wyników inflacji – pozostała niezmieniona w horyzoncie krótkoterminowym i zmniejszyła się w horyzoncie średnioterminowym – podkreśla sondaż Fed. – Obie miary są nadal znacznie powyżej poziomów obserwowanych przed wybuchem Covid-19.

Oprócz raportu SCE, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zauważył w kwartalnym raporcie światowych organizacji na temat globalnych warunków gospodarczych, że banki centralne mogą być zmuszone do zaostrzenia polityki luzowania monetarnego. MFW wskazał na kraje takie jak USA i Wielka Brytania, gdzie „ryzyko inflacji jest przechylone w górę".

– Podczas gdy polityka pieniężna może generalnie patrzeć przez przejściowy wzrost inflacji, banki centralne powinny być przygotowane do szybkiego działania, jeśli ryzyko wzrostu oczekiwań inflacyjnych stanie się bardziej istotne w tym niezbadanym ożywieniu – podkreśliła doradca ekonomiczny MFW i dyrektor ds. badań, Gita Gopinath. – Banki centralne powinny planować działania warunkowe, ogłaszać wyraźne wyzwalacze i działać zgodnie z tą komunikacją – dodała. Philip Lane i Isabel Schnabel, czołowi ekonomiści Europejskiego Banku Centralnego powtórzyli niedawno oficjalną linię EBC, że gwałtowny wzrost cen zmniejszy się w przyszłym roku, gdy wygasną skutki odbicia po pandemii. Różnili się jednak znacznie w kwestii ryzyka związanego z tą prognozą, przy czym Schnabel ostrzegała przed „bardziej trwałą presją inflacyjną", a Lane przed siłami które mogą spowolnić wzrost cen. – Przedwcześnie byłoby twierdzić, że obecna dynamika cen całkowicie ustąpi w przyszłym roku – powiedziała Schnabel.

Natomiast prezes holenderskiego banku centralnego Klaas Knot ostrzegł, że inflacja w strefie euro może przekroczyć oczekiwania w krótkim i średnim okresie, a ta perspektywa wzrostu cen gwarantuje zakończenie awaryjnych zakupów obligacji Europejskiego Banku Centralnego w marcu przyszłego roku.

Inflacja wzrosła w tym roku na długiej fali jednorazowych wydarzeń, ale coraz większa liczba obserwatorów, w tym Międzynarodowy Fundusz Walutowy, ostrzegała ostatnio, że wzrosty cen mogą być bardziej trwałe niż dotychczas sądzono i mogą stać się jeszcze bardziej trwałe. – Ryzyko dla inflacji zasadniczej ponownie jest przechylone w górę – powiedział Knot. – W krótkim i średnim okresie jest głównie związane z bardziej trwałymi wąskimi gardłami po stronie podaży i silniejszą dynamiką płac w kraju – dodał. Knot, jastrząb w Radzie Prezesów EBC przekonywał, że nawet jeśli te ryzyka wzrostu nie zmaterializują się, sama podstawowa projekcja banku gwarantuje zakończenie programu zakupów awaryjnych o wartości 1,85 bln euro.

Tymczasem rentowności obligacji rządowych strefy euro wzrosły w piątek, pod koniec niestabilnego tygodnia, w którym najpierw osiągnęły wieloletnie maksima, a następnie spadły, ponieważ inwestorzy mieli trudności z ustaleniem, w jakim stopniu rosnące ceny energii wpłyną na inflację i wzrost.

Rentowności niemieckich 10-letnich Bundów były jednak na dobrej drodze do pierwszego cotygodniowego spadku po siedmiu kolejnych tygodniach wzrostów, podczas których rentowności stale rosły z -0,5 proc. pod koniec sierpnia, podniesione przez dane o inflacji i oznaki silnego wzrostu gospodarczego.

Rentowności wzrosły po danych pokazujących, że sprzedaż detaliczna w USA we wrześniu wzrosła o 0,7 proc., nieznacznie poniżej 0,9 proc. w sierpniu, ale znacznie powyżej prognozy spadku o 0,2 proc. Nie wpłynęła na nie ankieta University of Michigan, wskazującą na słabsze nastroje konsumentów i spadek oczekiwań inflacyjnych. Rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych wzrosły o 4,4 punktu bazowego do prawie 1,57 proc. od 9-dniowych minimów osiągniętych w czwartek.

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?