Prezes Cloud Technologies: Dążymy do pozycji głównego gracza na świecie

Naszym głównym celem jest globalizacja biznesu, chcemy to robić przede wszystkim organicznie, ale nie wykluczamy akwizycji – zapowiedział w czwartkowym programie Parkiet TV Piotr Prajsnar, prezes i akcjonariusz Cloud Technologies.

Aktualizacja: 02.12.2021 17:19 Publikacja: 02.12.2021 17:15

Prezes Cloud Technologies: Dążymy do pozycji głównego gracza na świecie

Foto: Parkiet TV

W tym tygodniu Cloud Technologies opublikowało nową strategię rozwoju. Zanim do niej przejdziemy, proszę nakreślić model waszego biznesu, na czym zarabiacie?

Jesteśmy spółką technologiczną, dostarczającą dane dla branży reklamy internetowej. Mamy globalną skalę biznesu: obsługujemy około dwustu rynków, a najważniejszymi są Stany Zjednoczone oraz Europa Zachodnia.
Działamy w obszarze big data: zbieramy duże ilości danych o tym, co urządzenia – czyli stojący za nimi użytkownicy – robią w sieci. Po zebraniu tych danych trafiają one do naszej autorskiej platformy DMP (ang. data management platform). Tam są oczyszczane i analizowane, a następnie użytkownicy są poddawani segmentacji i profilowaniu.
Tu przechodzimy do trzeciego, najważniejszego kroku – monetyzacji. Przetworzone dane trafiają do systemu reklamowego do platform DSP (umożliwiają reklamodawcom zakup przestrzeni reklamowych w tzw. modelu programatycznym – red.).

Wyniki finansowe pokazują, że ostatnie kwartały były dla spółki udane. Czy okres pandemii był katalizatorem, który zwiększył zapotrzebowanie na świadczone przez was usługi? Jak w przyszłości będzie zachowywał się ten rynek?

Zanim zaczniemy mówić o pandemii, cofnę się do 2019 r. Wtedy zaktualizowaliśmy model biznesowy, skupiając się na sprzedaży danych jako produktu, jednocześnie ograniczając świadczone usługi. Dziś widać, że była to dobra decyzja. Nasze przychody i przede wszystkim EBITDA rosną. To konsekwencja zmian, które wdrożyliśmy ponad dwa lata temu.
W tym czasie mieliśmy pandemiczny 2020 r., który był szczególny. W pierwszej połowie 2020 r. wpływ pandemii był negatywny z uwagi na dużą niepewność i cięcia wydatków reklamowych. Natomiast w dłuższej perspektywie oczywiście pandemia była katalizatorem zmian i przyspieszyła transformację cyfrową, a to ma pozytywny wpływ na naszą branżę. W poprzednich latach rynek reklamy rósł 15 proc. rok do roku, 2020 r. był nieco gorszy, natomiast w 2021 r. widać już 25-proc. dynamikę.

Na ile jesteście w stanie bez konieczności ponoszenia większych kosztów zwiększyć sprzedaż w reakcji na wzrost popytu?

Nasz model biznesowy ma dużą skalowalność. Możemy dynamicznie zwiększać sprzedaż, utrzymując koszty w ryzach (większość z nich to koszty stałe). Dlatego wzrost przychodów jeszcze mocniej przekłada się na wynik finansowy.

Przejdźmy do strategii. Jej perspektywa jest dwuletnia. Planujecie między innymi ambitny program inwestycyjny, na który chcecie przeznaczyć około 50 mln zł, a w tym około 15 mln zł na rozwój technologii.

Opublikowaliśmy strategię, ponieważ chcemy pokazać akcjonariuszom z wyprzedzeniem w klarowny sposób, co planujemy.
Patrząc z perspektywy biznesowej, naszym głównym celem jest globalizacja biznesu – chcemy to robić przede wszystkim organicznie, ale nie wykluczamy akwizycji w podmioty, które zwiększyłyby sieć naszej dystrybucji i przyniosły efekty synergii. Przykładem takiej transakcji jest inwestycja z pierwszej połowy tego roku w hiszpański podmiot. Już widzimy pozytywne efekty, a w 2022 r. inwestycja jeszcze mocniej doda nam skrzydeł.

Wspomniał pan o przejęciu firmy z Hiszpanii. Czy na waszym celowniku są podmioty z rynków zagranicznych?

Tak, ale najważniejsze dla nas są zasoby (sieć dystrybucji danych) posiadane przez daną firmę, a jej lokalizacja ma znaczenie drugorzędne. Natomiast najwięcej tego typu podmiotów jest w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej.

Jak zamierzacie finansować inwestycje?

Przede wszystkim z własnych środków i generowanych przepływów gotówki. A w przypadku akwizycji możemy sięgnąć po akcje, które skupiliśmy już z rynku. Nie planujemy emisji akcji ani zaciągania długu.

Zasygnalizowaliście też kolejny skup akcji o wartości do 15 mln zł.

Skupione akcje miałyby być przeznaczone przede wszystkim na program motywacyjny dla kadry zarządzającej na lata 2021–2023.
Kluczowym wskaźnikiem efektywności (KPI) w tym programie jest skumulowana EBITDA w wysokości 55 mln zł. Skup jest formą transferu środków do akcjonariuszy, liczymy też na stymulację płynności akcji.

Przy zapowiedzianej kwocie 15 mln zł i zaplanowanej liczbie akcji (do 250 tys.) cena jednej może wynieść nawet około 60 zł, a teraz na NewConnect kurs to około 25 zł.

Uważamy, że dziś nasze akcje są relatywnie tanie w porównaniu z zagranicznymi peersami. Przeprowadzenie skupu z punktu widzenia spółki i akcjonariuszy będzie korzystne.

Kiedy Cloud Technologies zamierza przenieść się z NewConnect na rynek główny warszawskiej giełdy?

Złożyliśmy deklarację, że stanie się to do końca 2023 r. Myślę, że w pierwszym kwartale 2022 r. będziemy w stanie bardziej konkretnie odnieść się do tego harmonogramu.

W trakcie trzech kwartałów tego roku EBITDA urosła o ponad 10 mln zł do 13,4 mln zł, przychody o prawie 20 proc., do 41 mln zł, a zysk netto wyniósł prawie 7,5 mln zł. Jaki będzie czwarty kwartał i jak zapowiada się 2022 r.?

Co do zasady czwarty kwartał w reklamie internetowej jest najlepszy i w tym roku też tak będzie.
Jeśli chodzi o przyszłe lata i wspomniany w programie motywacyjnym poziom EBITDA, to chciałbym zaznaczyć, że to nie jest nasza prognoza. Program oparliśmy na średnim tempie rozwoju reklamy internetowej. Ambicje mamy dużo większe. Patrząc strategicznie: dążymy do pozycji głównego gracza na rynku globalnym. Mamy zasoby i atuty, które powinny umożliwić realizację tego celu w ciągu najbliższych dwóch lat.

Partner programu:

Technologie
Alphabet wart już ponad 2 bln dolarów
Technologie
Asseco SEE się rozpędza
Technologie
Asseco SEE zapowiada przyspieszenie
Technologie
Shoper z mocnym wynikami. Akcje drożeją
Technologie
11 bit studios zdominowało kalendarz premier
Technologie
Drago odcina kupony od flagowej produkcji