Grupa kapitałowa odnotowała też nieznaczny spadek przychodów, które wyniosły 8,23 mld zł. Jak tłumaczy zarząd spółki, ponadprzeciętne przychody w poprzednim roku obrotowym zostały uzyskane dzięki wykorzystaniu szansy na sprzedaż produktów marki Apple. Odnotowano wówczas ogromną dystrybucję sprzętu tej amerykańskiej marki w Czechach, co miało istotny wpływ na przychody grupy.

Skonsolidowane sprawozdanie AB , obejmujące okres od 1 lipca 2017 r. do 30 czerwca 2018 r. Grupa odnotowała spadek zysków o 10 proc., w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Sama spółka AB również odnotowała spadek w zyskach, które wyniosły 41,76 mln zł, w porównaniu z 46,41 mln zł rok wcześniej. Nastąpił jednak niewielki wzrost przychodów jednostkowych, które wyniosły 4,664 mld zł, a rok wcześniej 4,658 mld zł. Inwestorzy ze spokojem przyjęli raport, a kurs akcji AB w poniedziałkowe popołudnie zniżkował o 0,52 proc przy niewielkim obrocie. Od początku roku cena akcji spółka spadła o 37,5 proc.

Prognozy dla spółki, która jest największym w Europie Środkowo – Wschodniej dystrybutorem IT pod względem obrotów, są jednak pozytywne. Według danych firmy badawczej Contex - Polska, Czechy i Słowacja (czyli obszar na którym skupia się firma) to łącznie piąty największy rynek w Europie, odpowiadający za 8 proc., wartości rynku dystrybucji IT w Europie.

- Polska, Czechy i Słowacja to rynek o wciąż wielkim potencjale wzrostu, a dzięki naszemu know-how oraz sile finansowej i logistycznej mamy tu jeszcze dużo miejsca do rozwoju – twierdzi Andrzej Przybyło, prezes AB.

Spółka skupia się również na dystrybucji sprzętu dla fanów gier wideo, na który jest zauważalny duży popyt w ostatnim czasie. Sprzedaż w tym segmencie wzrosła o 221 proc., rok do roku. Cena akcji jest jednak nadal daleka od rekomendacji DM BOŚ, która została wydana pod koniec lipca przy kursie ponad 18 zł. Analitycy zmienili wtedy prognozy z „trzymaj" na „kupuj", zakładając cenę docelową na poziomie 30,5 zł.