Komentarz surowcowy DM BOŚ

Publikacja: 17.10.2018 10:40

Komentarz surowcowy DM BOŚ

Foto: AFP

ROPA NAFTOWA

Zaskakujący spadek zapasów ropy naftowej w USA.

Po ubiegłotygodniowych zniżkach, w tym tygodniu notowania ropy naftowej się ustabilizowały. Zarówno ceny europejskiej ropy Brent, jak i amerykańskiej ropy WTI, ostatnie sesje spędzają na konsolidacji. Presja na spadek notowań byłaby jednak prawdopodobnie większa, gdyby nie dane dotyczące zapasów ropy naftowej w USA, które wczoraj sprzyjały kupującym.

Amerykański Instytut Paliw (American Petroleum Institute, API) podał w swoim cotygodniowym raporcie, że zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych w poprzednim tygodniu spadły o 2,1 mln baryłek. To zaskakujący wynik, ponieważ oczekiwano wzrostu zapasów o ponad 2 mln baryłek. Jesień to tradycyjnie czas, w którym popyt na paliwa spada po wcześniejszym sezonie letnich wyjazdów, więc inwestorzy szykowali się właśnie na taki scenariusz. Tymczasem według raportu API, również zapasy benzyny w USA w poprzednim tygodniu znacząco spadły, o 3,4 mln baryłek.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Nieoczekiwana zniżka zapasów pomogła zakończyć się wczorajszej sesji na rynku ropy na plusie. Potencjał zniżkowy cen tego surowca nie jest jednak duży w krótkoterminowej perspektywie, głównie ze względu na perspektywy spadku eksportu ropy naftowej z Iranu w obliczu narzuconych na ten kraj amerykańskich sankcji, a także utrzymujących się problemów z wydobyciem w niektórych innych krajach, w tym w ogarniętej chaosem gospodarczym Wenezueli. Mniejsza podaż ropy w globalnej skali skłoniła Sekretarza Generalnego OPEC, Muhammeda Barkindo, do wezwania producentów ropy naftowej do zwiększania wydobycia, a także do inwestycji infrastrukturalnych wspomagających przyszłą produkcję surowca.

W rezultacie, najbliższe godziny na rynku ropy naftowej mogą upłynąć na konsolidacji w oczekiwaniu na kolejne impulsy. Takim impulsem może okazać się raport Departamentu Energii USA, który pokaże bardziej rozległe niż API dane dotyczące zapasów paliw w USA.

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne

SOJA

Odreagowanie spadkowe cen soi po dynamicznej zwyżce.

W ostatnich tygodniach na rynku soi w Stanach Zjednoczonych dominowała strona popytowa. Notowania tego surowca w USA, które jeszcze miesiąc temu ledwo przekraczały poziom 8 USD za buszel, obecnie poruszają się w okolicach 8,80-8,90 USD za buszel.

W ostatnim czasie wsparciem dla cen soi były opóźnienia w jej zbiorach w Stanach Zjednoczonych. Amerykański Departament Rolnictwa w poniedziałek podał, że żniwa soi w tym kraju są ukończone w 38 procentach, co jest rozczarowującym wynikiem na tle pięcioletniej średniej dla tego okresu w roku, wynoszącej 53%.

Powyższa informacja przyczyniła się do wyraźnej zwyżki cen soi podczas poniedziałkowej sesji. Niemniej, już wczoraj notowania soi w USA odreagowały tę zwyżkę ze względu na prognozy pogody zakładające mniejsze opady, a tym samym, bardziej sprzyjające warunki do przyspieszenia żniw.

Jednak potencjał do spadku cen soi jest ograniczony. Po dynamicznych tegorocznych zniżkach cen tego surowca na skutek zmniejszonego eksportu do Chin po wprowadzeniu tam ceł na import soi z USA, cena soi w Stanach Zjednoczonych zaczęła z powrotem być atrakcyjna dla kupujących. Zwiększony popyt na soję z Brazylii czy Argentyny przyczynił się do wzrostów tamtejszych cen soi, co sprawia, że Chińczykom coraz bardziej opłaca się powrócić do kupowania soi z USA, nawet uwzględniając konieczność zapłacenia cła.

Surowce i paliwa
Mo-Bruk inwestuje
Surowce i paliwa
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Surowce i paliwa
Nowy zarząd Orlenu wyznaczył już priorytety
Surowce i paliwa
W Bogdance powrót po latach. Jest nowy prezes
Surowce i paliwa
Unimot ma nową ambitną strategię
Surowce i paliwa
Plany JSW dotyczące wydobycia czeka korekta