Reklama
Rozwiń

Plast-Box zwiększy wykorzystanie mocy wytwórczych

Firma optymalizuje produkcję, inwestuje w nowe maszyny i coraz więcej eksportuje.

Publikacja: 06.08.2019 05:08

Grzegorz Pawlak, prezes Plast-Boksu, informuje, że grupa kapitałowa sprzedaje opakowania do niemal w

Grzegorz Pawlak, prezes Plast-Boksu, informuje, że grupa kapitałowa sprzedaje opakowania do niemal wszystkich krajów w Europie.

Foto: materiały prasowe

Zarząd Plast-Boksu jest przekonany, że rynek przetwórstwa tworzyw sztucznych nadal będzie się rozwijał. Jednocześnie zauważa, że sektor opakowań z plastiku musi się zmierzyć z ograniczeniami wynikającymi z tzw. programu gospodarki o obiegu zamkniętym. – Jako producent opakowań plastikowych musimy się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Dlatego już dziś swoje działania koncentrujemy na stworzeniu obiegu zamkniętego, który pozwala na wtórne wykorzystywanie wszystkich surowców – mówi Grzegorz Pawlak, prezes Plast-Boksu.

Dodaje, że zgodnie z tą filozofią wszystkie materiały stosowane do produkcji opakowań w grupie w 100 proc. podlegają recyklingowi. Firma inwestuje również w proekologiczne rozwiązania, które maksymalnie redukują wpływ jej wyrobów na środowisko naturalne i pozwalają racjonalnie korzystać z jego zasobów.

Zakup maszyn

Obecnie Plast-Box koncentruje się na działaniach, które mają zapewnić jak największe wykorzystanie zdolności wytwórczych. W związku z tym firma skupia się na inwestycjach odtworzeniowych, zapewniających ciągłość produkcji i optymalne wykorzystanie posiadanych maszyn. – Jednocześnie w naszych zakładach produkcyjnych realizujemy nowe projekty inwestycyjne. W I półroczu 2019 r. zakupiliśmy jedną linię produkcyjną, natomiast druga jest w trakcie testów – informuje Pawlak.

Z wstępnych danych wynika, że w I półroczu grupa poprawiła przychody o 35 proc., zysk EBITDA o prawie 87 proc., a czysty zarobek o ponad 115 proc. Firma najwięcej sprzedaje opakowań typu zamykane wiadra, które zapewniają jej ponad 68 proc. wpływów. Coraz więcej wyrobów trafia na eksport. – Sprzedajemy nasze produkty do niemal wszystkich krajów w Europie. Te, w których sprzedajemy najwięcej, to: Niemcy, Francja, Wielka Brytania – mówi Pawlak.

Wahania cen surowców

Zarząd Plast-Boksu przyznaje, że wzrost kosztów w tym roku to stały element biznesowego krajobrazu dla wszystkich firm w branży. Podobnie jak w 2018 r. jest duża presja na wzrost kosztów zarządzania personelem, logistyki, surowców i energii. Dla giełdowej spółki kluczowym kosztem jest zakup podstawowego surowca, czyli polipropylenu. W I półroczu jego ceny utrzymywały się na wysokim poziomie. – Wraz ze spadkiem notowań ropy naftowej warunki cenowe zakupu polipropylenu w III kwartale poprawiły się. Jednak sytuacja rynkowa jest na tyle niepewna, że w każdej chwili możemy się spodziewać ponownego wzrostu cen – mówi Pawlak.

Reklama
Reklama

Foto: PARKIET

Dodaje, że celem firmy jest częściowe uniezależnienie się od zmienności cen surowców poprzez poprawę efektywności i wprowadzanie na rynek produktów o większej wartości dodanej. Wyeliminowanie ryzyka zmienności cen surowców w całości jest jednak niemożliwe. Co więcej, wzrost kosztów grupa jest w stanie rekompensować podwyżkami cen w ograniczonym stopniu.

Firmy
„Nie będziemy w lidze przegranych”. Oto plan InPostu na AI w e-commerce
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Firmy
Elon Musk tańczy na scenie. Pakiet płacowy, jakiego świat nie widział
Firmy
MSCI zmienił skład indeksów. Co z polskimi spółkami?
Firmy
Digital Network chce mocno zwiększyć skalę działalności
Firmy
Pełny dostęp do wiedzy, analiz i prognoz rynkowych tylko z „Parkietem”
Firmy
Mentzen robi porządki. Co można wyczytać z wyników?
Reklama
Reklama