Ciekawe przenosiny na horyzoncie

W tym roku rynek notowań zmienią spółki warte w sumie grubo ponad miliard złotych. Na NewConnect radzą sobie rewelacyjnie. Czy dalej będą błyszczeć?

Publikacja: 06.04.2017 14:42

Ciekawe przenosiny na horyzoncie

Foto: Fotorzepa/Krzysztof Skłodowski

Fala zwyżek, którą obserwujemy na warszawskim parkiecie, nie omija rynku NewConnect. Od początku roku jego główny wskaźnik zyskał 10 proc. Przybywa spółek, które mogłyby się przenieść na GPW, czyli spełniających warunek minimalnej kapitalizacji 12 mln euro. Tę poprzeczkę przeskoczyło już ponad 50 podmiotów. Czy to oznacza, że czeka nas fala przeprowadzek? Niekoniecznie.

Foto: GG Parkiet

Niektóre z największych spółek otwarcie mówią, że zmieniać rynku notowań na razie nie zamierzają (np. EGB, Aqua czy Logzact). Inne twierdzą, że mają takie plany, ale nie podjęły jeszcze żadnych kroków w tym kierunku, a to oznacza, że szansa na ich debiut w 2017 r. jest praktycznie zerowa. Jest jednak grupa kilku firm, które rynku GPW są coraz bliżej. Wydaje się – zważywszy na dotychczasowy rozwój ich biznesu – że mogą być dla inwestorów ciekawą propozycją. Teraz ich łączna kapitalizacja przekracza 1,3 mld zł.

Nowe technologie wiodą prym

Piotr Prajsnar, prezes Cloud Technologies

Piotr Prajsnar, prezes Cloud Technologies

Foto: Archiwum

Największym podmiotem na NewConnect pod względem kapitalizacji jest Cloud Technologies. Odpowiada za prawie 5 proc. wartości całego rynku alternatywnego. Prospekt emisyjny spółki jest już praktycznie gotowy. Przeniesienie notowań zbiega się z dużym przejęciem realizowanym przez Cloud Technolgies. Jego wartość może przekroczyć 0,3 mld zł. Po zamknięciu transakcji prospekt zostanie uzupełniony o informacje o przejmowanej spółce, a następnie trafi do Komisji Nadzoru Finansowego. Przeprowadzce nie będzie towarzyszyła emisja akcji. Podobnie jak w Bloober Teamie. Za jego przenosiny na GPW odpowiedzialny jest DM BOŚ (z którym spółka współpracowała już przy okazji ostatniej emisji akcji) oraz kancelaria K&L Gates LLP. Czy zarząd liczy na wzrost zainteresowania inwestorów finansowych po przejściu na GPW? – Już teraz możemy mówić o dużym zainteresowaniu, także inwestorów zagranicznych, szczególnie po ogłoszeniu planów związanych z wydaniem gry „Perception" przez naszą spółkę zależną Feardemic. Zakładamy, że po przejściu na rynek główny i dalszym wzroście kapitalizacji zainteresowanie naszymi walorami będzie rosło – odpowiada prezes Piotr Babieno.

Piotr Babieno, prezes Bloober Teamu

Piotr Babieno, prezes Bloober Teamu

Foto: Archiwum

Daje się zauważyć istną ofensywę producentów gier na rynek kapitałowy. Na GPW notowanych jest obecnie 6 spółek, czyli dwa razy więcej niż rok temu. Wszystko wskazuje na to, że ta liczba urośnie w 2017 r. o minimum połowę, bo oprócz Bloober Teamu przeprowadzkę z NewConnect planują też The Farm 51 oraz T-Bull. – Plany dotyczące debiutu są jak najbardziej aktualne. Chcemy bazować na sprawozdaniu finansowym za 2016 r. Nie planujemy przy tym emisji akcji – informuje Łukasz Rosiński, wiceprezes The Farm 51. Kurs tej spółki w 2016 r. zachowywał się gorzej niż notowania jej konkurentów, ale w ostatnich miesiącach z nawiązką odrabia zaległości. Od stycznia wzrósł o ponad 60 proc.

Grzegorz Zwoliński, prezes firmy T-Bull

Grzegorz Zwoliński, prezes firmy T-Bull

Foto: Archiwum

Natomiast wspomniany już T-Bull przy okazji przeprowadzki wyemituje akcje. – NewConnect był dla nas tylko przystankiem i chcemy spędzić na nim jak najmniej czasu. Jesteśmy liczącym się graczem na globalnym rynku gier F2P (darmowych z mikropłatnościami – red.) na platformy mobilne i nasze miejsce jest na „dużej giełdzie" – podkreśla prezes Grzegorz Zwoliński. Informuje, że prace nad prospektem są już zaawansowane. W 2016 r. przychody spółki wzrosły o 117 proc., a zysk netto o około 245 proc. Chce ona jeszcze mocniej przyspieszyć ekspansję, zwiększyć zespół i wejść w nowe segmenty gier. To właśnie na ten cel zostaną przeznaczone pieniądze ze sprzedaży akcji. – Zakładamy, że pozyskamy około 20 mln zł – sygnalizuje prezes.

Notowania idą w górę

Coraz bliżej GPW jest grupa Morizon, która w ubiegłym miesiącu złożyła prospekt emisyjny w KNF. – Przejściu towarzyszyć będzie emisja akcji, co związane jest z rozwojem Morizon.pl jako platformy OneStopShop, czyli ekosystemu ułatwiającego i przyspieszającego wyszukiwanie, finansowanie i dokonywanie transakcji na rynku nieruchomości – zapowiada prezes Jarosław Święcicki. Spółka chciałaby wejść na GPW jeszcze przed wakacjami. – Jednak ze względu na niedługi czas, który nam pozostał, nie wykluczamy również przeprowadzenia oferty jesienią – zaznacza.

Jarosław Święcicki, prezes grupy Morizon

Jarosław Święcicki, prezes grupy Morizon

Foto: Archiwum

Warto odnotować, że wszystkie wspomniane spółki mają za sobą mocną zwyżkę kursu. Nie inaczej jest w przypadku Fachowców.pl, których kapitalizacja rynkowa sięga już 140 mln zł. – Rozpoczęliśmy działania, które pozwolą nam na przeniesienie się z NewConnect na główny rynek jeszcze w tym roku. Spodziewamy się, że odbędzie się to w IV kwartale. Obecnie pracujemy nad wprowadzeniem MSR-ów i nad prospektem emisyjnym – informuje prezes Piotr Surmacki. Podkreśla, że spółka bardzo dynamicznie się rozwija: w styczniu osiągnęła próg rentowności, a niedługo ma się pojawić dodatni cash flow. – Zaczęliśmy też projekt ekspansji zagranicznej, weszliśmy na rynek brytyjski, wykorzystując środki z emisji obligacji – podkreśla prezes. Dodaje, że obecnie wielu inwestorów instytucjonalnych, którzy interesują się spółką, ze względu na kwestie regulacyjne nie może zainwestować w jej akcje. – Liczymy więc, że po debiucie na GPW do grona naszych akcjonariuszy dołączą nowe instytucje – mówi Surmacki. Fachowcy.pl dostarczają technologię, wykorzystującą zaawansowane algorytmy, która pomaga w pozyskiwaniu zleceń z internetu.

W segmencie sztucznej inteligencji działa też spółka Voicetel, zajmująca się automatyczną głosową obsługą klienta. – Planujemy, że przenosiny na główny rynek, którym towarzyszyć będzie nowa emisja akcji, nastąpią jeszcze w II półroczu. W tej chwili natomiast pracujemy nad emisją obligacji w celu zwiększenia tempa rozwoju oferty produktowej dla klientów z sektora MŚP – mówi prezes Dawid Wójcicki. Wycena Voicetela sięga 160 mln zł. Wymóg minimalnej kapitalizacji z nawiązką spełnia też Taxus Fund. – Debiut na rynku głównym to tylko kwestia czasu. Liczymy, że maksymalnie nastąpi w 2018 r. Środki, które będziemy chcieli pozyskać przy okazji, na pewno będą liczone w milionach złotych – zapowiada prezes Krzysztof Bzymek.

O debiucie myśli jeszcze wiele innych spółek, ale gros z nich najpierw musi zwiększyć skalę biznesu. – Jednym z naszych strategicznych celów jest przeniesienie notowań na główny parkiet. Skala naszej działalności dynamicznie się zwiększa, w minionym roku nasze przychody wzrosły o ponad 43 proc. – mówi Klaudiusz Sytek, prezes Aforti Holding. Zakłada, że do debiutu na rynku głównym dojdzie w II półroczu 2018 r.

[email protected]

Piotr Prajsnar, prezes Cloud Technologies

Firma zadebiutowała na NewConnect w 2012 r. Wtedy za jedną jej akcję płacono niewiele ponad 2 zł. W ostatnich tygodniach kurs porusza się przedziale 90–100 zł, a kapitalizacja całej spółki sięga 450 mln zł. Jest ona największą hurtownią big data w Europie. Przetwarza profile ponad 3 mld internautów.

Grzegorz Zwoliński, prezes firmy T-Bull

Gry wrocławskiego studia przebiły już barierę 200 milionów pobrań. Dynamicznie rosnący biznes ma przełożenie na kurs akcji. Od czasu ubiegłorocznego debiutu na NewConnect znajduje się on w mocnym trendzie wzrostowym. Kapitalizacja spółki przekracza 200 mln zł.

Piotr Babieno, prezes Bloober Teamu

Spółka koncentruje się na tworzeniu gier w segmencie thrillerów i horrorów. Jej akcjonariusze nie mają powodów do narzekań. Od czasu wejścia na rynek alternatywny w 2011 r. akcje systematycznie drożeją, a kapitalizacja przekracza 190 mln zł. Zwyżka idzie w parze z poprawą wyników finansowych.

Jarosław Święcicki, prezes grupy Morizon

Obecnie za jedną akcję grupy technologiczno-finansowej Morizon trzeba zapłacić ponad 2 zł, czyli dwukrotnie więcej niż 12 miesięcy temu. Spółka zamierza mocno przyspieszyć proces zakupu, sprzedaży i finansowania nieruchomości, dlatego przenosi się na rynek główny.

Indeks rynku NewConnect od prawie roku mocno rośnie

NewConnect wystartował w 2007 r. W pierwszych latach przyciągał wielu debiutantów, ale potem fala opadła. Po części było to skutkiem gorszej koniunktury na rynkach kapitałowych, a po części bardziej restrykcyjnego podejścia giełdy do potencjalnych debiutantów. Od 2013 r. daje się zauważyć systematyczny spadek liczby notowanych na NewConnect spółek. Obecnie jest ich nieco ponad 400. Część zbankrutowała, inne zostały przejęte, a liczne grono dojrzało do tego, by zmienić rynek notowań. Na taki krok zdecydowało się już 57 firm. Dwóch tegorocznych debiutantów na GPW – czyli Setanta i Unimot – pochodzi właśnie z NewConnect. Przenoszących się spółek nie da się sprowadzić do jednego mianownika. Niektóre tkwią na GPW praktycznie niezauważone przez inwestorów, ale są i takie, dla których był to impuls do zwyżki notowań (np. dla 11 bit studios).

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy