W poszukiwaniu inwestycji idealnych

W czasach, gdy oprocentowanie lokat bankowych jest niskie, pytanie, co zrobić z wolną gotówką, nabiera szczególnego znaczenia.

Publikacja: 10.10.2017 06:00

W poszukiwaniu inwestycji idealnych

Foto: Adobestock

Sama mnogość potencjalnych opcji inwestycyjnych nie tylko nie ułatwia wyboru, ale wręcz może przyprawić o ból głowy. Rozprawić się z nim (albo chociaż zmniejszyć) postarają się we wtorek paneliści otwierającej Forum Inwestycyjne „Parkietu" i „Rzeczpospolitej" debaty pod tytułem „W co lokować dzisiaj oszczędności: akcje, obligacje, fundusze, nieruchomości, inwestycje alternatywne?" (start o godz. 10.30). Udział w niej wezmą: Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego, Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao, Karol Chrystowski, zarządzający funduszami PKO TFI, Paweł Homiński, członek zarządu, doradca inwestycyjny w Noble Funds TFI, oraz Michał Skotnicki, prezes zarządu BBI Development.

Akcje dały zarobić, ale chętnych na nie wciąż jest niewielu

Niestety, złotej recepty na skuteczne inwestowanie nie ma. Odpowiedni poziom wiedzy, znajomość obowiązujących na rynku trendów potrafi jednak nie tylko zmniejszyć ryzyko nietrafionych inwestycji, ale także zwiększyć prawdopodobieństwo stworzenia takiego portfela, który będzie generował zadowalające stopy zwrotu. Otwarte pozostaje oczywiście pytanie, jak taki portfel stworzyć i jakie aktywa powinny się w nim znaleźć.

Gdyby patrzeć na historyczne stopy zwrotu, wydawać by się mogło, że powinien on być oparty na akcjach i funduszach, które inwestują w tę klasę aktywów. Ostatni rok dla krajowego rynku giełdowego był bowiem naprawdę bardzo udany. WIG20 w ciągu 12 miesięcy zyskał ponad 40 proc., a indeks szerokiego rynku WIG prawie 35 proc. Jakby tego było mało, wydaje się, że otoczenie również sprzyja dalszemu stawianiu na akcje. Z jednej strony wciąż bowiem stopy procentowe są na niskim poziomie, z drugiej zaś gospodarka najlepsze wydaje się mieć jeszcze przed sobą. Paweł Homiński, członek zarządu Noble Funds TFI, przestrzega jednak, że kierowanie się historycznymi stopy zwrotu wcale nie gwarantuje sukcesu.

– Polityka niskich stóp procentowych oraz wyśrubowany poziom historycznych stóp zwrotu na wielu klasach aktywów powodują, że oczekiwane na przyszłość stopy zwrotu nie będą nas zadowalać tak jak do tej pory. A chociaż obecnie miary oczekiwanej zmienności, takie jak VIX, są na niskich poziomach,to nie oczekuję, by zrealizowane faktycznie ryzyko było niższe niż w przeszłości. Oznacza to, że stosunek zysku do ryzyka w najbliższych dziesięciu latach może być dla inwestorów mniej korzystny niż dotąd. Z tego powodu warto pomyśleć o kilku posunięciach, które mogą poprawić tę charakterystykę. Dywersyfikujmy swój portfel inwestycji lub oszczędności, w szczególności o klasy aktywów mniej skorelowane z tym, co do tej pory mamy w portfelu. Przykłady takich instrumentów to: waluty obce, obligacje zmiennokuponowe, złoto. Działajmy też w sposób bardziej aktywny, oportunistyczny – proponuje Homiński.

Co ciekawe, jednak magia „giełdowych" liczb nie podziałała zbytnio na wyobraźnie inwestorów. Dopływ nowych pieniędzy ze strony gospodarstw domowych na giełdę wciąż jest stosunkowo niewielki. Sami maklerzy przyznają zresztą, że z hossy, którą mamy do czynienia na rynku, korzystają przede wszystkim ludzie, którzy mieli już wcześniej do czynienia z giełdą. Wielu Polaków wciąż natomiast omija rynek akcyjny szerokim łukiem. – W I kw. 2017 r. wzrosło zainteresowanie gospodarstw domowych inwestycjami w aktywa ryzykowne. W dalszym ciągu jednak w strukturze transakcji dominują gotówka i depozyty krótkoterminowe. Ich stan to ponad 50 proc. rocznych dochodów gospodarstw domowych i systematycznie się zwiększa – można przeczytać w ostatnim opracowaniu Narodowego Banku Polskiego na temat sytuacji finansowej gospodarstw domowych.

Inna statystyka NBP pokazuje jeszcze jeden ciekawy trend rynkowy. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się inwestycje w nieruchomości. W II kwartale na nowe mieszkania w największych miastach Polacy wydali prawie 4 mld zł w gotówce. To był trzeci z rzędu kwartał, w którym skala zakupów gotówkowych oscylowała wokół 4 mld zł. I chociaż wiele osób wciąż traktuje nieruchomości jako pewną inwestycję, to i na tym rynku trzeba zachować dużą ostrożność.

– Obecnie kupno mieszkania na wynajem, nawet przy użyciu lewara, przynosi umiarkowane stopy zwrotu, a wiąże się z już gdzieniegdzie materializującym się ryzykiem spadających czynszów czy dłuższych okresów, w których nie mamy najemcy. Tymczasem zachowanie gotówki na okazję rynkową, która może się nagle na rynku pojawić, daje nam możliwość szybkiej finalizacji transakcji i podwyższa oczekiwaną stopę zwrotu o kilka punktów procentowych. Oczywiście nie każdego roku takie okazje się pojawiają. Oczywiście są klasy aktywów, które nie są jeszcze drogie na tle historycznym i które mają potencjał zwyżek. Przykładem są moim zdaniem polskie obligacje korporacyjne – uważa Paweł Homiński.

Czas na podpowiedzi

W świecie inwestycji nie ma jednak nic pewnego. Szczególnie że i znaków zapytania jest bardzo dużo. W Polsce coraz żywsza jest chociażby dyskusja na temat tego, kiedy Rada Polityki Pieniężnej zacznie podwyższać stopy procentowe. Jak to odbije się na rynku obligacji, akcji, nieruchomości? A może w tak niepewnym otoczeniu warto jednak postawić na niestandardowe rozwiązania, czyli inwestycje alternatywne? Po wtorkowej dyskusji powinniśmy być bliżej niż dalej odpowiedzi na te pytania.

Chociaż jak pokazują statystyki, w ostatnim czasie najwyższe stopy zwrotu generowały instrumenty teo

Chociaż jak pokazują statystyki, w ostatnim czasie najwyższe stopy zwrotu generowały instrumenty teoretycznie o największym ryzyku, to nie zmienia to faktu, że Polacy stronią jednak od tego typu rozwiązań. Na pierwszym miejscu jest przede wszystkim bezpieczeństwo, stąd też i trzymanie pieniędzy w banku nadal jest w modzie.

GG Parkiet

Rafał Benecki główny ekonomista ING Banku

Wojciech Białek główny analityk CDM Pekao

Karol Chrystowski zarządzający funduszami PKO TFI

Paweł Homiński członek zarządu Noble Funds TFI

Michał Skotnicki prezes BBI Development

Inwestycje
Kacper Nosarzewski, 4CF: W poszukiwaniu czarnych łabędzi
Inwestycje
Amerykańskie akcje większy zysk przynoszą w okresie od listopada do kwietnia
Inwestycje
Czy warto pozbywać się akcji w maju?
Inwestycje
Kamil Stolarski, Santander BM: Polskie akcje wciąż są nisko wyceniane
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Na giełdach nie dzieje się nic złego
Inwestycje
Uspokojenie nastrojów sprzyja korekcie spadkowej na rynku ropy naftowej