Koniec eksportowego horroru

Niemiecki eksport zwiększył się w październiku o 1,2 proc., po zwyżce o 1,5 proc. we wrześniu. To dopiero drugi raz w tym roku, gdy eksport rósł przez dwa miesiące z rzędu.

Publikacja: 09.12.2019 11:23

Koniec eksportowego horroru

Foto: AFP

Ekonomiści przeciętnie szacowali, że wartość niemieckiego eksportu – po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych i kalendarzowych - zmalała w październiku o 0,7 proc.

Zwyżka miesiąc do miesiąca oznacza, że w ujęciu rok do roku eksport zwiększył się o 1,9 proc., po 4,7 proc. we wrześniu.

Import Niemiec w październiku praktycznie się nie zmienił wobec września, natomiast w ujęciu rok do roku zmalał o 0,6 proc. rok do roku. W rezultacie nadwyżka handlowa Niemiec zwiększyła się w październiku do 21,5 mld euro, z 21,2 mld euro we wrześniu. Ekonomiści szacowali, że zmalała do 19,3 mld euro.

Już w III kwartale dobre wyniki handlu zagranicznego pozwoliły największej gospodarce Europy uniknąć tzw. technicznej recesji. Tym terminem określa się dwie z rzędu kwartale zniżki PKB. W II kwartale br. PKB Niemiec zmalał o 0,2 proc., ale w III kwartale wzrósł o 0,1 proc.

Miesięczne dane dotyczące wyników handlu zagranicznego nie mają prostego przełożenia na dane kwartalne, które mają znaczenie dla PKB, m.in. dlatego, że te drugie są urealniane (korygowane o wpływ zmian cen). Dlatego, jak podkreślił w komentarzu Claus Vistesen, główny ekonomista ds. strefy euro w firmie analitycznej Pantheon Macroeconomics, udany dla eksporterów październik nie oznacza, że w całym IV kwartale tzw. eksport netto będzie znów wspierał wzrost PKB.

- Już teraz jest jednak jasne, że pod względem wyników handlu zagranicznego ten rok będzie wyglądał lepiej, niż 2018 r., który był pod tym względem horrorem – napisał Vistesen.

Niemcy są największym odbiorcą polskiego eksportu, przy czym polskie firmy są często dostawcami komponentów do produktów, które następnie trafiają na rynki trzecie. Te powiązania są jednak słabsze niż w przypadku innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, co ekonomiści uważają za jedną z przyczyn dobrych wyników polskiego eksportu pomimo zapaści w niemieckim eksporcie.

„Według naszych badań znacznie mniejsza część polskiego eksportu jest reeksportowana przez niemieckie firmy niż w przypadku eksportu Czech i Węgier. Dlatego jesteśmy mniej narażeni na wpływ wojen handlowych. W efekcie w Polsce nastąpiły mniejsze spadki dynamiki produkcji niż u sąsiadów. Dodatkowo korzystamy z relatywnie mocnego popytu wewnętrznego w Niemczech, który dotychczas miał się lepiej niż niemiecki przemysł" – pisali niedawno ekonomiści z ING Banku Śląskiego.

Gospodarka światowa
Fed obniża stopy procentowe. Agresywny początek łagodzenia polityki pieniężnej
Gospodarka światowa
Brexit nie pomógł brytyjskiemu handlowi
Gospodarka światowa
Trump będzie lepszy dla akcji, a Harris bardziej da zarobić na obligacjach
Gospodarka światowa
Inwestorzy sądzą, że Trump będzie lepszy dla rynku akcji
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne
Gospodarka światowa
Inwestuj jak amerykańscy kongresmeni
Gospodarka światowa
Wall Street ławą w górę