Strefa euro: przemysł wciąż w zapaści

Gospodarka strefy euro rozwija się w maju nieco szybciej, niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale kryzys w sektorze przemysłowym nadal trwa.

Publikacja: 23.05.2019 11:38

Strefa euro: przemysł wciąż w zapaści

Foto: AFP

Taki obraz sytuacji w strefie euro maluje wstępny odczyt PMI, wskaźnika koniunktury obliczanego przez IHS Markit na podstawie ankiety wśród menedżerów przedsiębiorstw.

W maju zbiorczy PMI, obejmujący sektory przemysłowy i usługowy, wzrósł do 51,6 pkt, z 51,5 pkt w kwietniu. To odczyt tylko minimalnie niższy niż przeciętnie oczekiwali ekonomiści.

Każdy odczyt PMI powyżej 50 pkt oznacza, że gospodarka rozwija się w ujęciu miesiąc do miesiąca, dystans od tej granicy stanowi zaś miarę tempa tego rozwoju. W maju jest ono nieznacznie wyższe, niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale niskie na tle minionych dwóch lat. W ocenie Christiny Iacovides, ekonomistki z firmy analitycznej Capital Economics, ostatnie odczyty PMI sugerują, że w II kwartale br. wzrost PKB strefy euro wyhamuje do zaledwie 0,2 proc., po zaskakująco dużej zwyżce o 0,4 proc. w I kwartale.

PMI w samym przemyśle strefy euro zmalał w maju do 47,7 pkt z 47,9 pkt w kwietniu. Tym samym wrócił niemal do poziomu z marca, gdy był najniżej od 2013 r. PMI w usługach również zmalał: z 52,8 do 52,5 pkt.

Zbiorczy PMI spadł pomimo wzrostu obu wskaźników sektorowych, ponieważ uwzględnia on tylko główną składową PMI w przemyśle, dotyczącą zmiany produkcji. Ta akurat w maju wzrosła (choć pozostała poniżej 50 pkt), ale inne składowe przemysłowego PMI malały. W szczególności, ankietowani przez IHS Markit menedżerowie przedsiębiorstw przemysłowych wskazują na największy od trzech lat spadek zatrudnienia.

W samych Niemczech, które są głównym ogniskiem kryzysu w przemyśle strefy euro, PMI w tym sektorze zmalał do 44,3 pkt, z 44,4 pkt w kwietniu. Nie licząc marca, to najsłabszy odczyt od 2012 r. Podobnie jak w całym Eurolandzie, w Niemczech menedżerowie firm zgłosili w maju nieco mniejszy spadek produkcji niż w poprzednich miesiącach, ale jednocześnie pogłębił się spadek wartości nowych zamówień, a także zatrudnienia. To ostatnie zmalało najbardziej od sześciu lat.

Zapaść w przemyśle strefy euro, w szczególności zaś w Niemczech, która jest następstwem problemów w branżach m.in. motoryzacyjnej i chemicznej, ale też słabości popytu w Chinach, jak dotąd nie przełożyła się negatywnie na koniunkturę w polskim przemyśle. W pierwszych czterech miesiącach br. produkcja przemysłowa nad Wisłą rosła nawet szybciej, niż średnio w dwóch ostatnich latach, które były okresem boomu w tym sektorze.

Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami
Gospodarka światowa
Czy złoto będzie drożeć dzięki Chińczykom?
Gospodarka światowa
Czy cena złota dojdzie do 3000 dolarów za uncję?
Gospodarka światowa
Nastroje w niemieckim biznesie nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Handel na NYSE na okrągło przez cały tydzień?
Gospodarka światowa
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe