Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Zgodnie z wczorajszymi podejrzeniami, poniedziałkowa sesja rozpoczęła tydzień wyjątkowo spokojnie, zmianami indeksów, które w wielu przypadkach (DAX, CAC40, FTSE MiB) oscylowały wokół poziomów z piątkowego zamknięcia, z delikatną przewagą niedźwiedzi. WIG20 wzrósł o 0,4%, mWIG40 o 0,5%, a kolejne 1,1% do tegorocznej stopy zwrotu dodał sWIG80, dla którego oznaczało ty przekroczenie 20% zwyżki YTD. Lepszy niż w Europie sentyment to w olbrzymiej mierze zasługa wiedzionego przez PGE WIG_Energia o 8,7% po zapowiedzi ministra Sasina, że aktywa węglowe zostaną raz na zawsze wydzielone ze spółek energetycznych. Kolejny dzień po giełdowym rajdzie głęboko korygował się natomiast KGHM. W USA S&P500 straciło symboliczne 0,02%, a NASDAQ 0,4%.

W godzinach porannych nastroje są raczej pozytywne po odbiciu największych parkietów azjatyckich, a najciekawszym punktem dnia będą dane o inflacji CPI w USA, która ma pod wpływem m.in. niekorzystnych efektów bazy wzrosnąć zgodnie z konsensusem z 1,7% r/r do 2,5% m/m (0,5% m/m). Ewentualna niespodzianka w jedną lub drugą stronę może zadecydować o kierunku wybicia z trwającej od połowy marca konsolidacji na rynku amerykańskich obligacji skarbowych. Sami pozostajemy zwolennikami tezy, że rentowności wbrew niedawnym rekordowym pozycjom na dalsze wzrosty, będą z obecnych poziomów spadać, choć znacznie wolniej niż wcześniej rosły. Konsekwencją takiej sytuacji byłby też zapewne powrót kursu EURUSD powyżej 1,20.

Amerykański rynek będzie też w tym tygodniu elektryzowało IPO Coinbase, największej giełdy kryptowalut i kolejnej podlegającej regulacji opcji gry na wzrost lub spadek tego rynku – spodziewamy się, że przy spodziewanej kapitalizacji na poziomie 100 mld USD i potencjalnie wysokiej płynności zachowanie spółki po debiucie może oddziaływać na cały rynek kryptowalut. Później korelacja zapewne osłabnie, w miarę jak akcje zaczną wyceniać potencjalne zmniejszanie się marż, niekoniecznie połączone z malejącym zainteresowaniem krypto. Wycena na tle NASDAQ i ICE (operator m.in. NYSE) wydaje się absurdalna, co zapewne w tym segmencie rynku nie oznacza nic więcej niż „wymagająca".

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie się indeksu małych spółek. sWIG80 jest na właściwej drodze do zaatakowania psychologicznej bariery 20000 punktów. Od początku roku indeks ten zyskał ponad 20%. Przeszkodą w dalszych wzrostach może się jednak okazać wykupienie oraz górne ograniczenie kanału zapoczątkowanego ponad dekadę temu. Kluczowym wsparciem na najbliższe dni pozostaje podstawa białej świeczki z ubiegłego tygodnia 18825 i do tej wysokości byki jak na razie mogą czuć się bezpieczne. Podobnych wniosków nie można jednak powiedzieć o WIG20, Benchmark ten nadal przebywa wewnątrz kilkumiesięcznej konsolidacji. Okolice 2000 punktów stanowią maksymalny pułap ostatnich wzrostów. W ubiegły wtorek bykom udało się zaatakować ww. poziom, jednakże po raz kolejny popyt okazał się zbyt słaby do utrzymania 2k. Na przestrzeni ostatnich 3-4 miesięcy każdorazowy powrót indeksu WIG20 pod 2000 skutkowało 100 punktową przeceną. Sytuacja może się zatem powtórzyć, chyba że e kolejnych dniach byki ponownie spróbują swoich sił. Na uwagę zasługuje WIG, który wyrysował w ubiegłym tygodniu formację harami. Jej negatywny wydźwięk może jednak zostać zneutralizowany, o ile w kolejnych dniach indeks pokona tegoroczne maksima. Na chwilę obecną WIG przebywa przy górnym ograniczeniu prostokąta, jednakże stan ten powinien się wkrótce zmienić. Postępująca od stycznia konsolidacja stanowi formę przeczekania przed pojawieniem się nowej, wertykalnej fali. Wciąż jednak brakuje triggera zarówno dla ursusów jak i dla byków do wydostania się ze średnioterminowego horyzontu. Pod oporem przebywa kolejny dzień WIG20USD. Sytuacja ta może się jednak zmienić, gdyż wczoraj MSCI Poland naruszył linię trendu spadkowego. Tego typu zagranie może jednak okazać się pułapką hossy. Wymagane jest jeszcze potwierdzenie, jednakże krok na północ został już wykonany.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Pierwsza sesja bieżącego tygodnia nie przyniosła większych zmian na amerykańskim rynku, indeks S&P 500 zakończył sesję z minimalnym minusem, a nieco mocniej o 0,4% przecenił się Nasdaq. W bieżącym tygodniu inwestorzy mogą już zajmować pozycje pod sezon raportowy, który rusza jutro, rozpoczynając się do publikacji wyników przez banki takie jak JP Morgan, czy Goldman Sachs. Z najnowszych danych zaskakująco wypadł chiński eksport i import, eksport w USD wzrósł w marcu o 31% r/r, wobec konsensusu 38%, za to import zwiększył się aż o 38%, podczas gdy analitycy spodziewali się wzrostu o 24%, przekłada się to na znacznie mniejszą nadwyżkę w chińskim handlu (14 mld USD vs oczekiwane 52 mld USD). Początek tygodnia na krajowym rynku zdecydowanie należał do spółek energetycznych, które odnotowały dynamiczny wzrost (PGE +13,6%, Enea +12,2%, Tauron +8,5%), po zapowiedzi przedstawienia projektu wydzielenia aktywów węglowych ze wspomnianych spółek. Wzrost sektora energetycznego wspomógł indeks WIG20 (+0,4%), w którym poza energetyką solidny wzrost odnotowało również Orange (+3,4%), po podaniu informacji o utworzeniu join venture z APG w celu budowy sieci światłowodowej. Wśród blue chipów najgłębsze spadki odnotowały walory KGHM (-3%) i Allegro (-2,2%). W indeksie mWIG40 za Eneą znalazła się Develia (+5,2%) i Grupa Azoty (+4,8%), a na przeciwległym biegunie spadki kontynuowała Polenergia (-6,4%). W indeksie sWIG80 dominowały spółki z sektora budownictwa: Instal Kraków (+8,2%), Mirbud (+7,4%), Polimex Mostostal (+7,3%) i Erbud (+6,7%), a w największym odwrocie znalazły się PEKABEX (-5%) i Astarta (-4,7%), która po sesji opublikowała wyniki finansowe. Z pozostałych informacji – DataWalk miał 6,3 mln straty netto w 2020 r., wobec 11 mln zł straty w 2019 r. Przychody wzrosły z poziomu 3,5 mln zł do 15,7 mln zł.