Po bardzo udanym styczniu na giełdach, w tym na GPW, najwyraźniej przyszedł czas na korektę. WIG20 zniżkuje o 1,6 proc., do 2376 pkt. Oznacza to zniżkę o około 37 pkt. Sytuacja na indeksie wydaje się bardzo jasna. Po wczorajszym dotarciu WIG20 do okolic 2420 pkt, gdzie wypada również styczniowy szczyt, indeks zawrócił, co oznacza utworzenie formacji podwójnego szczytu.

Jeśli czwartkowa sesja zakończy się w taki sposób, to nie będzie to z pewnością optymistyczny sygnał dla kupujących. W kolejnych dniach można spodziewać się zejścia w okolice 2350 pkt. Te ważne poziomy, na których w ostatnich tygodniach często siły popytu i podaży równoważyły się. W południe kolor czerwony całkiem zdominował kursy dużych spółek.

O ile z rana największa zniżka miała miejsce na walorach CD Projektu, to po kilku godzinach część strat udało się odrobić. Zagęściło się jednak od podmiotów, których akcje spadają o ponad 2 proc. Wśród nich jest PKN Orlen, Tauron, Energa, czy Orange. Zniżkują dziś również małe i średnie spółki. Warto zauważyć, że sWIG80 dotarł wczoraj do dołka, który powstał po silnych wrześniowych szczytach. Z drugiej strony po kilku tygodniach zwyżek przystanek wydaje się być naturalny. Co ciekawe, wykres mWIG40 wygląda zupełnie inaczej.

Indeks średnich firm już na przełomie roku znalazł się w miejscu, gdzie kończyły się gwałtowne wrześniowe spadki. Na mWIG40 dzisiejszy spadek nie wiele zmienia. Mocnym wsparciem pozostaje poziom 4100 pkt, natomiast silniejszych oporów należy szukać przed pułapem 4200 pkt.