W skład administracji weszła m.in. Janet Yellen – dotychczas znana rynkom przede wszystkim jako była przewodnicząca Fedu. Obecnie została ona nominowana na stanowisko sekretarza skarbu USA, który będzie odpowiedzialny za wszystkie kwestie dotyczące polityki finansowej i fiskalnej. We wtorek miało miejsce przesłuchanie Yellen przed senacką komisją finansów, na którym przedstawiała ona swoje pomysły na pobudzenie gospodarki po kryzysie wywołanym lockdownem. Na uwagę zasługuje skala planowanego pakietu stymulacyjnego gospodarki, szacowana na poziomie 1,9 bln USD, który miałby być finansowany głównie nowym długiem. Obecny niski koszt finansowania nowa sekretarz skarbu chciałaby wykorzystać do emisji obligacji skarbowych o długim, bo nawet sięgającym 50 lat tenorze. Propozycje Yellen zostały przez rynek odebrane ze spokojem – rentowności dziesięciolatek USA obecnie kwotowano w wąskim przedziale 1,08–1,12 proc., co można uznać jako dobre przyjęcie tych informacji. Zastanawiać może natomiast skala potencjalnego popytu dla papierów z tak długim horyzontem inwestycyjnym oraz kwestia, jak znacząco mógłby ją wesprzeć Fed. Z drugiej strony postępująca na całym świecie kompresja marż uzyskiwanych z obligacji rządowych może zapowiadać popyt, zwłaszcza że papiery te będą dawać inwestorom dodatnią stopę zwrotu.