Dystrybutor elektroniki wypracował w ubiegłym roku, pierwszy raz w historii, ponad 3 mld dolarów przychodów. W osiągnięciu wspomnianych wyników pomogły grudniowe przychody, które podskoczyły względem tego samego miesiąca 2020 r. o 15,7 proc., do około 397 mln dolarów.

– Miniony rok był dla nas nadzwyczajny. Odnotowaliśmy nie tylko rekordowe przychody, ale był to też rok wyjątkowy pod względem zyskowności. Umocniliśmy naszą obecność na wszystkich rynkach, na których prowadzimy działalność, urosła także sprzedaż naszych linii produktów. 2022 r. rozpoczęliśmy bardzo mocno i podchodzimy do niego bardzo optymistycznie – stwierdził Costas Tziamalis, dyrektor do spraw relacji inwestorskich w Asbisie.

Po pierwszych trzech kwartałach 2021 r. firma osiągnęła ponad 2,1 mld dolarów przychodów, o około 40 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2020 r. Zysk netto podskoczył o 220 proc., do 48,4 mln dolarów.

Po południu kurs Asbisu rósł o niemal 3 proc., do 17,6 zł. Zgodnie z rekomendacją analityków DM BOŚ notowania mają jeszcze niemal 60-proc. pole do zwyżki. W grudniu spółka wypłaciła 11,1 mln dolarów, czyli 0,2 dolara na akcję, w ramach zaliczki na poczet dywidendy z zysków za 2021 r. Co więcej, NWZ 25 stycznia podejmie uchwałę dotyczącą przeprowadzenia w ciągu roku skupu maksymalnie 0,3 mln walorów po cenie z przedziału 17–30 zł. Firma zamierza przeznaczyć na ten cel do 1 mln dolarów. GSU