Kiepski rok dla firm pożyczkowych

Firmy pożyczkowe zanotowały spadek wartości sprzedaży w 2019 r. Ten rok zapowiada się jako względnie dobry, ale są też ważne ryzyka.

Publikacja: 31.01.2020 12:12

Kiepski rok dla firm pożyczkowych

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Grudzień okazał się kolejnym słabym ostatnio miesiącem dla branży pożyczkowej. Sprzedano 232,3 tys. pożyczek o wartości 0,53 mld zł, co oznacza odpowiednio wzrost rok do roku o 4,6 proc. i spadek o 4,2 proc. – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Średnia wartość pożyczki pozabankowej przyznanej w grudniu wyniosła 2 295 zł i była niższa o 8,5 proc. niż rok temu.

Kiepski okazał się też cały 2019 r., gdy sprzedano 2,75 mln pożyczek pozabankowych o wartości 6,82 mld zł. Oznacza to odpowiednio wzrost tylko o 0,8 proc. i spadek o 3,5 proc. Już w połowie roku rynek pożyczkowy odstawał pod względem tempa wzrostu od kredytów konsumpcyjnych w bankach, które aż do jesieni rosły w tempie po około 8 proc. rocznie. Wtedy jednak tempo wzrostu wyhamowało ze względu na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczący zwrotu części prowizji za kredyty spłacone przed czasem. Przełożyło się to na skrócenie średniego okresu umowy kredytu, zmniejszenie zdolności kredytowej klientów, spadek popularności kredytów konsolidacyjnych i negatywnie przełożyło się na sprzedaż.

W 2019 r. w firmach pożyczkowych 38 proc. wartości pożyczek było udzielonych na kwoty powyżej 5 000 zł. W ujęciu liczbowym stanowiły one jednak zaledwie 10 proc. sprzedaży. Dominują pożyczki do kwoty 1 000 zł, które stanowią 38 proc. liczby udzielonego finansowania. W ujęciu wartościowym pożyczki udzielone na kwoty poniżej 1 000 zł miały 9 proc. udział w sprzedaży. Najwyższa dodatnia dynamika liczby udzielanych pożyczek w całym 2019 r. dotyczyła przedziałów pożyczek niskokwotowych (< 1 000 zł) i wynosiła (+4,8 proc.) i z przedziału 2-3 000 zł (+5,7 proc.). W ujęciu wartościowym dodatnia dynamika pożyczek z tych dwóch przedziałów kwotowych wynosiła odpowiednio (+5,1 proc.) i (+5,9 proc.). Najwyższą ujemną dynamikę w ujęciu liczbowym oraz wartościowym w całym 2019 r. w porównaniu do 2018 r. odnotowały pożyczki z przedziału kwotowego powyżej 5 000 zł odpowiednio: (-7,4 proc.) i (-8,0 proc.) - mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.

Andrzej Roter, Prezes Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, podsumowuje 2019 r. na rynku pożyczek jako względnie dobry, mimo wielu ograniczeń, jakim podlegał w minionym roku sektor instytucji pożyczkowych. - Nie jest to jednak efekt ogólnie dobrej koniunktury – twierdzi Roter - ale dojrzałości tego sektora i efektywnej jego reakcji na negatywne zmiany w szerokorozumianym otoczeniu, w tym niepewności w zakresie istniejących i przewidywanych ryzyk prawnych czy trudności w pozyskaniu lub utrzymaniu źródeł finansowania – dodaje.

- Aktualne wskazania Barometru ZPF/IRG SGH obrazują pozytywne nastroje gospodarstw domowych w odniesieniu do planów wydatkowych i finansowania ich kredytem konsumenckim, jednak nie oznacza to wprost, że koniunktura w sektorze instytucji pożyczkowych w tym roku będzie dobra – prognozuje Roter.

- Co prawda rośnie udział gospodarstw domowych korzystających z kredytów konsumenckich, ale rośnie też udział osób zadłużających się u rodziny, znajomych i w zakładach pracy czy u dostawców usług detalicznych. Jednocześnie pojawiają się obawy o stabilność zatrudnienia oraz rośnie liczba multidłużników w portfelach należności wierzycieli wtórnych. Można to odbierać jako sygnały ostrzegawcze dla całego sektora kredytu konsumenckiego i potrzebę przeglądu na początku 2020 roku polityk kredytowych oraz bieżącego kalibrowania modeli scoringowych – dodaje prezes ZPF.

Finanse
Trudny spadek po GNB
Finanse
Roszady w rejestrze shortów
Finanse
ZBP: Kredyt „Mieszkanie na start” wcale nie taki atrakcyjny
Finanse
Sławomir Panasiuk zamienia KDPW na GPW
Finanse
WIG20 obchodzi 30 urodziny. W ostatnich latach przeżywał prawdziwą huśtawkę nastrojów
Finanse
Szansa na małą dywersyfikację oszczędności emerytalnych