parkiet.com

Dziś te rynki są odpowiednio 9,5 i 10 proc. wyżej. W polskim indeksie problemem jest duży udział banków i spółek państwowych co powoduje, że inwestorzy nie grają pod jego rychłe odbicie. Większe szanse na lepsze zachowanie nadal mają wskaźniki grupujące małe i średnie spółki. Jak pisaliśmy niedawno, WIG20 nie tylko raził słabością w czasie hossy z lat 2009–2019, ale robi to także teraz. Cóż z tego, ze poniedziałkowa sesja wypadła obiecująco. WIG20 wzrósł o niemal 0,9 proc. Problem w tym, że DAX wzrósł o 2,87 proc. Jak pisze Kamil Cisowski z DI Xelion, Rząd w Berlinie rozważa pakiety pomocowe dla małych i średnich firm o wartości 50 tys. euro miesięcznie, informacje o zbliżającym się porozumieniu rządu z Lufthansą windowały nie tylko ceny przewoźnika, ale pozytywnie wpływały na cały rynek, widzący w tym sygnał nadchodzącego wsparcia dla mniej kontrowersyjnych przedsiębiorstw. Niemiecki przewoźnik ma otrzymać wsparcie w wysokości 9 miliardów euro w ramach pakietu ratunkowego od niemieckiego rządu. Z kolei Bayer osiągnął porozumienie w sprawie swoich pozwów w USA. W rezultacie indeks znalazł się na najwyższym poziomie od pierwszej połowy marca. Ameryka miała wolny dzień, ale kontrakty futures na S&P500 sugerują test poziomu 3000 pkt. Na ry6nki pozytywnie wpływa również wiadomość, że wiadomość o tym, że amerykańska firma Novavax ma rozpocząć pierwsze testy na ludziach swojej eksperymentalnej szczepionki na koronawirusa. W minionym tygodniu indeks wybił górą z majowej konsolidacji 2850-2950 punktów, ocierając się o barierę 3000 punktów. Choć utrzymują się obawy o drugą falę zachorowań, napięcia amerykańsko-chińskie i długotrwałe spowolnienie gospodarcze, dynamika cenowa na rynkach akcji sugeruje, iż mamy najprawdopodobniej do czynienia z ożywieniem na wzór 2009 roku niż z kolejną falą niedźwiedzia z kryzysu w 2008 roku, uważają eksperci z RBC Capital Markets - pisze portal comparic.pl.