pbs.twimg.com

Niemiecki indeks DAX zwyżkował w piątek o 1,4 proc. Futures na S&P 500 zaczynały piątek od zwyżek, ale potem były już spadki. A sam indeks rośnie jak opętany, wywołując coraz większe napięcie wśród inwestorów: koniec hossy czy jeszcze nie? Są tacy, którzy prognozowali na koniec tego roku S&P 500 w okolicach 3500 punktów – tymczasem mamy dopiero koniec stycznia, a już jest prawie 3300. To może oznaczać, że korekta przyjdzie szybciej niż się spodziewano. Tymczasem niemiecki indeks DAX, który rósł cała piątkową sesję, zakończył ją nagłym spadkiem o 1,45 proc. Niedawny rekord 13635 punktów może się okazać szczytem na dłużej, bowiem zdaniem analityków poniedziałkowa sesja tez będzie spadkowa, a poziom wsparcia to 13 370 punktów.