Krótka sprzedaż to strategia inwestycyjna umożliwiająca zarabianie na spadkach cen bez konieczności stosowania skomplikowanych instrumentów finansowych. Jak wygląda mechanizm takiej transakcji? Najpierw inwestor pożycza akcje od domu maklerskiego lub za jego pośrednictwem od innego inwestora, po czym sprzedaje je. Teraz grający na krótko inwestor liczy na spadek ceny pożyczonych i sprzedanych akcji. Dzięki temu będzie mógł je później odkupić po niższej cenie i oddać. Różnica, pomniejszona o koszty transakcji, będzie jego zyskiem.
Problemy z podażą...
W sierpniu dopuszczone do krótkiej sprzedaży były akcje 144 spółek i 36 obligacji. Jednak pożyczono akcje zaledwie 29 spółek i żadnych papierów dłużnych. Z czego wynika ten marazm? – Według mnie jednym z głównych czynników ograniczających wielkość krótkiej sprzedaży jest trudność ze znalezieniem źródła pożyczającego akcje – mówi Sobiesław Kozłowski, ekspert ds. rynków akcji Raiffeisen Banku. Jego zdaniem problem ten dotyczy wszystkich uczestników rynku – zarówno małych inwestorów indywidualnych, jak i dużych instytucjonalnych.
W podobnym tonie wypowiada się Tomasz Dudź, dyrektor działu klientów instytucjonalnych w DM?IDMSA. – Podstawowy problem z krótką sprzedażą wciąż polega na braku praktycznej możliwości pożyczania papierów wartościowych. Rzadko które biuro maklerskie daje klientom taką możliwość – mówi Dudź.
Co z największymi graczami na rynku? Zgodnie z polskim prawem OFE nie mogą pożyczać swoich akcji. W przypadku TFI mogą to robić tylko fundusze zamknięte, które mają mniejszy udział w rynku. Zarządzający TFI podkreślają, że skomplikowanie procesu pożyczania akcji od strony formalnoprawnej i księgowej jest na tyle duże, że fundusze nie angażują się w tego typu transakcje. Poza tym przedstawiciele funduszy obawiają się, że pożyczenie akcji i ich sprzedaż może zbić ich kurs, co negatywnie wpłynie na wycenę jednostek.
... i płynnością
Jak zaznacza Dudź, wszystko to powoduje, że możliwe i efektywne jest jedynie przeprowadzanie krótkiej sprzedaży z zamknięciem takiej pozycji na tej samej sesji. – Przekłada się to znacząco na liczbę transakcji zawieranych w ramach krótkiej sprzedaży i ogranicza spektrum papierów branych pod uwagę, ponieważ płynność i zmienność są priorytetem – dodaje.