GetBack z 1,1 mld zł straty w 2018 r.

Firma windykacyjna GetBack w końcu opublikowała raport finansowy za 2018 r. wraz z opinią audytora. Droga do tego, aby notowania akcji tej firmy na warszawskiej giełdzie zostały odwieszone, wciąż jest jednak długa.

Publikacja: 07.11.2019 13:50

GetBack z 1,1 mld zł straty w 2018 r.

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

Z raportu wynika, że w 2018 r. firma 1,1 mld zł straty. Nie jest to jednak duże zaskoczenie, gdyż już wcześniej GetBack zaprezentował raport tyle, że bez opinii audytora. Wtedy jednak była mowa o stracie rzędu 1,6 mld zł.

Firma naniosła także korekty na wyniki za 2017 r. W tym okresie zaraportowała 1,8 mld zł straty. W ubiegłym roku przychody ukształtowały się na poziomie -343,6 mln zł, a rok wcześniej było to -945,1 mln zł.

- Rok 2018 r. był niewątpliwie najtrudniejszym okresem w historii GetBacku. Nieodpowiedzialne decyzje poprzedniego zarządu doprowadziły spółkę do utraty płynności i gigantycznej straty finansowej. Spółka stanęła na krawędzi bankructwa. Dodatkowym problemem stała się jej zła sława, co bardzo utrudniło działalność windykacyjną, opartą w dużej mierze na wiarygodności – napisali w liście do akcjonariuszy p.o. prezesa Magdalena Nawłoka i wiceprezes GetBacku Przemysław Dąbrowski.

Firma zakończyła ubiegłym rok również z ujemnymi kapitałami własnymi. Było to -2,24 mld zł. Na koniec 2017 r. było to 1,14 mld zł.

Chociaż, tak jak było to wspomniane, GetBack już wcześniej opublikował wstępne dane za 2018 r. to przez długi czas były one nieaudytowane. Firma szukała podmiotu, który podejmie się tego zadania, po tym jak zerwana została współpraca z Deloitte. Ostatecznie podjęła się tego firma PFK Consult.

Publikacja zaległych raportów finansowych jest natomiast jednym z warunków odwieszenia notowań akcji GetBacku. Problem jednak w tym, że firma ma jeszcze zaległości za 2019 r. (m.in. raport za I półrocze) i na razie nie zanosi się na to, aby miało się to zmienić. Wydaje się więc, że na odwieszenie GetBacku trzeba będzie jeszcze poczekać.

Sama spółka czeka natomiast na uprawomocnienie się układu, który został przyjęty w styczniu. – W chwili obecnej czekamy na uprawomocnienie układu i rozpoczęcie spłat pierwszych rat układowych. Ważnym zadaniem zarządu jest również przeniesienie aktywów spółki do nowego TFI i zakończenie negocjacji z zabezpieczonymi wierzycielami. Ale najważniejszym obecnie wyzwaniem przed spółką jest kontynuacja procesu odbudowy operacji windykacyjnych, które umożliwią wygenerowanie odzysków niezbędnych do sfinansowania spłat rak układowych. Jednocześnie finalizowane są prace nad nową strategią spółki do 2023 r., której fundamentem będzie budowa silnej pozycji spółki jako outsourcera windykacyjnego – czytamy w liście do akcjonariuszy.

Wierzytelności
Windykacyjny pęd ku pieniądzom
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wierzytelności
Fundusz zależny od Kruka wygrał licytację na zakup portfeli wierzytelności od PKO BP
Wierzytelności
Best także skorzystał z oferty Żabki
Wierzytelności
Kruk potwierdza: 1 mld zł zysku coraz bliżej
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Wierzytelności
Gigantyczny popyt na obligacje Kruka. Pomogło IPO Żabki?
Wierzytelności
Kredyt Inkaso wyemituje obligacje o wartości do 30 mln zł