Sytuacja na rynkach 20 marca - wszyscy czekają na FED

Posiedzenie Ludowego Banku Chin, jakie miało miejsce nad ranem nie dało rynkom żadnego impulsu - PBOC nie zdecydował się zaskoczyć cięciem stóp procentowych i w zasadzie taki obrót spraw był oczekiwany. To powoduje, że uwaga przesuwa się już w stronę wieczornych informacji z FED.

Publikacja: 20.03.2024 12:09

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Lokalnie będziemy mieć jeszcze komunikat Banku Czech, który może zdecydować się na kolejne cięcie stóp procentowych (-50 punktów baz.) - komunikat poznamy o godz. 14:30. Z kolei rano pojawiły się słabsze dane o inflacji CPI w Wielkiej Brytanii za luty, które nieco podbiły oczekiwania przed jutrzejszą decyzją Banku Anglii - rynek spodziewa się cięcia stóp już w czerwcu (56 proc.). Nie wpłynęły one jednak znacząco na funta.

Dolar kontynuuje dzisiaj ruch w górę na szerokim rynku, choć zmiany są kosmetyczne. Rynek nie jest pewny "interpretacji" przekazu, jaki popłynie dzisiaj wieczorem z FED (od godz. 19:00). Kluczowym punktem całego wydarzenia może okazać się ankieta dot-plot obrazująca "przemyślenia" członków FED, co do kształtowania się stóp procentowych w przyszłości, oraz konferencja prasowa Jerome Powella, która rozpocznie się o godz. 19:30. Teoretycznie czerwiec, jako termin pierwszej obniżki stóp procentowych powinien zostać utrzymany (obecnie rynek daje temu 63 proc.), ale nie można wykluczyć pewnych zmian w temacie skali cięć stóp w tym cyklu. Impulsem, który mógłby jeszcze umocnić dolara byłby "sygnał", że FED widzi w tym roku zaledwie dwie obniżki stóp, co oznaczałoby, że po potencjalnej obniżce w czerwcu, później czekałaby nas kilkumiesięczna pauza, kiedy to decydenci najpewniej przyglądaliby się temu, jak ostatecznie kształtuje się inflacja. Taki scenariusz mógłby jednocześnie zwiększyć ryzyko pojawienia się hard-landingu w gospodarce (obecnie rynek tego nie wycenia). Jeżeli jednak FED podtrzyma "wskazania" na trzy obniżki stóp w tym roku, a jedynie dokona zmian w perspektywie 2025 r., to siła rażenia takiej "informacji" może nie być aż tak duża.

Dzisiaj nadal słabo wypada japoński jen, a para USDJPY zbliża się do kluczowego szczytu z jesieni ub.r. przy 151,90  Czy to skłoni tamtejsze władze do działania? Agencje cytują dzisiaj komentarze japońskiego resortu finansów, ale nie brzmią one jeszcze nazbyt groźnie. Dzisiaj w kalendarzu poza wspomnianym posiedzeniem FED i decyzją Banku Czech uwagę przykują dane o dynamice PKB w Nowej Zelandii o godz. 22:45.

EURUSD nieco niżej po słowach Lagarde

Przemawiająca przed godziną 11:00 szefowa Europejskiego Banku Centralnego powtórzyła, że jest przestrzeń do obniżki stóp procentowych w nadchodzących miesiącach. Dodała jednak, że wiele może zależeć od danych o płacach, jakie będą spływać w nadchodzących miesiącach. Rynek daje 64 proc. szans na to, że dojdzie do tego w czerwcu. To nieco ściąga dzisiaj w dół notowania EURUSD, który zbliżył się do wczorajszych minimów do 1,0835, jakie miały miejsce przed publikacją danych ZEW, które wskazały na mocniejsze odbicie w marcu. Jutro przed południem dostaniemy szacunki dotyczące indeksów PMI za marzec - jeżeli będą lepsze, to da to impuls do odreagowania euro. Niemniej główne karty będzie rozdawać FED. Kluczowa będzie interpretacja: terminu pierwszej obniżki stóp i skali możliwych cięć w tym roku.

DM BOŚ

Wykres dzienny EURUSD

 Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Dolar mocno zyskuje na koniec tygodnia
Waluty
Złoty pozostaje mocny do końca dnia
Waluty
Jen traci przed decyzją BoJ
Waluty
Złoty słabszy. Analitycy: Nie ma się czym martwić
Waluty
Fatalne dane z polskiego przemysłu ciążą złotemu
Waluty
Kurs złotego znów złapał wiatr w żagle