Zakończenie półrocza na rynku przyniosło podbicie aktywności ze strony podaży. Wyraźne spadki na rynkach akcyjnych ciążyły pozostałym klasom aktywów. Eurodolar testował wczoraj okolice 1,038 USD, co podbijało presję podażową wokół walut EM. S&P500 zakończyło połowę roku najsłabszym „performance' od 1970, Eurostoxx600 od 2008 roku. Rynek w dalszym ciągu pozostaje w sferze znacznej niepewności zarówno w przypadku perspektyw makro (coraz częściej sugerowana globalna recesja) czy też prognoz z zakresu poziomu stóp procentowych – ostatnie zniżki cen surowców teoretycznie ściągają nieco presji inflacyjnej z rynku. Rentowności polskiego długu ponownie spadły poniżej 7% (wcześniej byliśmy świadkami dynamicznego podbicia z 6,5% na ponad 8%). Rynek powszechnie spodziewa się podwyżki ze strony RPP w lipcu. Dominuje przekonanie o ruchu 75pb aczkolwiek słychać również głosy zakładające jedynie 50pb. Wydaje się iż konsensus na stopy wypada obecnie w zakresie 7,5-8% na poziomie stopy referencyjnej. W konsekwencji coraz bliżej jesteśmy jednak wyhamowania cyklu.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy istotne dane dot. inflacji CPI za czerwiec. Rynek spodziewa się dynamiki na poziomie 15,6% r/r. Dzisiejsze wskazanie będzie ściśle rozpatrywane przez pryzmat potencjału ruchu RPP w przyszłym tygodniu (posiedzenie 7 lipca/czwartek).
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy podtrzymanie lekkie presji na wycenę PLN. Trudno tu mówić o nerwowych ruchach (jak w przypadku forinta) niemniej mocniejszy USD i globalny układ risk-off ciążą na nastrojach.
Konrad Ryczko
Analityk