Szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej podkreślił bowiem, że bank centralny jest przygotowany na podwyżkę stóp o 50 punktów bazowych na kolejnym posiedzeniu jeśli zajdzie taka potrzeba. Jest to następny etap zaostrzania retoryki, który oznacza, że nadrzędnym celem obecnie jest zahamowanie przyspieszającej inflacji. Co istotnie, nie jest to tylko samodzielna opinia Powella, a głos większości przedstawicieli FOMC. Skala spadku eurodolara pozostaje jednak umiarkowana, bowiem zatrzymała się w okolicach 1.10. Zaostrzenie retoryki przez Fed nie odbiło się specjalnie negatywnym echem na rynku akcyjnym, gdzie notowania w ostatnich dniach stabilizują się w oczekiwaniu na rozwój sytuacji w Ukrainie. Do wzrostów powróciły notowania ropy, które w przypadku odmiany WTI znajdują w okolicach 110 USD za baryłkę. Walki w Ukrainie trwają już od blisko miesiąca i nie widać perspektywy ich zakończenia, co może zwiększać presję na Unię związaną z ograniczeniem zakupów surowców energetycznych z Rosji. Dodatkowo Joe Biden podkreślił, że użycie broni hipersonicznej w Ukrainie jest sygnałem rosnącej desperacji Kremla. Prezydent USA ostrzegł przed możliwymi atakami cybernetycznymi. Na początku wtorkowych godzin handlu niemiecki Dax pozostaje powyżej 14400 pkt., a notowania kontraktu terminowego na S&P 500 wychodzą na marcowe maksima.
Jastrzębie komentarze Powella wyprowadziły notowania USDJPY powyżej 120. Po raz ostatni tak wysokie poziomy widzieliśmy w 2016 roku. Utrzymująca się dywergencja w polityce monetarnej Rezerwy Federalnej i Banku Japonii, który nie zmaga się z inflacją tak jak inne banki centralne, będzie dalej wspierać wzrosty na tym rynku. Jastrzębie sygnały wysyłane przez Fed mogą ciążyć notowaniom złota szczególnie, że duża nerwowość, jaka pojawiła się po rosyjskiej inwazji, wyraźnie się obniżyła. Silny dolar nie jest dobrą informacją dla złotego, który mógłby dalej odrabiać straty z końcówki lutego wraz z tym jak ceny akcji stopniowo wychodzą na wyższe poziomy. Jak na razie spadki na rynku EURPLNa zatrzymały się w okolicy 4.70. Kalendarium makroekonomiczne dziś podobnie jak i wczoraj nie należy do najciekawszych, a uwagę można zwrócić jedynie na marcowy odczyt regionalnego wskaźnika koniunktury z Richmond.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.
US500.f, Interwał dzienny