EURUSD, interwał D1

EURUSD, interwał D1

mbank

Amerykańska waluta, mimo materializacji mało prawdopodobnego jeszcze przed dwoma tygodniami scenariusza podwyżki stóp procentowych na marcowym posiedzeniu FED oraz mocnych lutowych danych z amerykańskiego rynku pracy, traci na wartości. Nie można wykluczyć jednak sytuacji, w której zaprezentowana w najbliższą środę, oczekiwana przez członków Komitetu ścieżka stóp procentowych w kolejnych kwartałach zostanie podniesiona, co oddziaływałoby w kierunku umocnienia notowań dolara. Para EURUSD dotarła w rejon 1.07 nie tylko wskutek osłabienia dolara, ale i umocnienia euro po piątkowych doniesieniach agencji Reuters jakoby podczas ostatniego posiedzenia Rady Prezesów EBC toczyła się dyskusja na temat możliwości podniesienia stóp procentowych przed końcem wygaszenia programu luzowania ilościowego. Należy jednak zakładać, iż dyskusja ta była mocno teoretyczna, pozostająca głównie w obszarze możliwego spektrum działań bankierów centralnych, gdyż patrząc na oficjalny komunikat, to w dalszym ciągu widnieje w nim zapis, że stopy procentowe pozostaną na obecnym lub niższym poziome przez dłuższy okres czasu. Wśród większości członków Rady Prezesów pozostaje zatem wyraźny konsensus, co do utrzymania na niskim poziomie stóp procentowych. Notowania wspólnej waluty w najbliższym tygodniu pozostawać będą również pod wpływem holenderskich wyborów, spotkania Donalda Trumpa z Angelą Merkel czy kolejnych sondaży z Francji.

Wśród głównych walut najmocniejszy jest dziś dolar australijski, co jest wynikiem wyższych notowań chińskiego juana oraz wzrostu o przeszło 2% notowań rud żelaza. Drugą najmocniejszą wśród walut G10 jest funt szterling, mimo, że w tym tygodniu może już być uruchomiona procedura wyjścia z Unii Europejskiej. Nie wykluczone więc, że mimo niepewnej przyszłości brytyjskiej gospodarki, funt odrobi część ostatniej przeceny po tym jak artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego zostanie uruchomiony, podobnie jak to miało miejsce w styczniu, kiedy Theresa May przedstawiła kryteria, którymi będzie się kierować wychodząc w Unii. Siła wspólnej waluty przełożyła się na wzrost pary EURPLN na otwarcie tygodnia powyżej 4.35, niemniej jednak wraz z tym jak cofają się notowania euro i w tym przypadku obserwowane jest zejście do 4.34.

Piątkowe, mocne dane z amerykańskiego rynku pracy nie zmieniły sytuacji na rynku akcyjnym, gdzie nastroje pozostają dobre. Sentymentowi nie zaciążył również Turecko-Holenderski konflikt. Potencjalny powrót notowań EURUSD mógłby ponownie wydźwignąć notowania niemieckiego DAXa powyżej 12000 pkt. Na rynku surowcowym natomiast notowania ropy otworzyły się dziś na poziomie 48 USD za baryłkę i odrabiają cześć ostatnich znaczących start, kiedy bez większych fundamentalnych powodów notowania straciły blisko 4 USD na każdej baryłce, co w perspektywie całego ubiegłego tygodnia oznacza spadek niespełna o 10%.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A