Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2559 PLN za euro, 3,6114 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,7420 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 4,6273 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,296% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku przyniosło nam spadek kursu EUR/PLN poniżej granicy 4,26 PLN (wobec 4,2850 wczoraj). Złoty był wczoraj jedną z najmocniejszych walut świata, co w połączeniu z bardzo dobrych zachowaniem krajowych indeksów (WIG20 +2,73%, najwyżej od czerwca 2015r.) wskazuje to na lokalny zwrot kapitału w stronę Polski. Ruch ten miał miejsce w dużej mierze w oderwaniu od nastrojów na szerokim rynku, więc zasadnym wydaje się pytanie o jego trwałość. Zbliżające się dziś przemówienia M. Draghiego oraz J. Yellen mogą sporo „namieszać", pomimo iż teoretycznie inwestorzy nie oczekują zaprezentowania przełomowych stanowisk. Kluczowa pozostaje wycena dolara, która bezpośrednio warunkuje nastroje na walutach EM. Warto również wspomnieć, iż wczorajsze umocnienie złotego miało miejsce wobec wszystkich głównych walut, w tym również koszyka CEE. Najmocniejszy wzrost w trakcie wczorajszej sesji przypadł właśnie na zestawienie PLN wobec HUF (1,09%). Powodem takiego impulsu był fakt, iż MNB zapowiedział dalsze luzowanie co bezpośrednio uderzyło w forinta. Lokalnie należy wspomnieć o przyjęciu plany budżetu na rok 2018r. - zakłada on deficyt na poziomie 2,7% (vs 2,9% w tym roku) oraz wzrost PKB w wysokości 3,8%. Projekt zakłada również dalszą poprawę ściągalności podatku VAT.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makro z rynku krajowego. GUS zaprezentuje jedynie raport dot. sytuacji techniczno-gospodarczej w kraju za lipiec. Kluczowym wydarzeniem sesji będą przemówienia M. Draghiego oraz J. Yellen. W pierwszym przypadku rynek doszukiwać się będzie sygnałów dot. terminu potencjalnego ograniczenia QE. W drugim natomiast FED od dłuższego czasu prezentuje dość jastrzębie stanowisko, co nie przekonuje jednak inwestorów. Globalny kalendarz makro na dziś zawiera m.in. odczyt indeksu IFO oraz zamówienia na dobra trwałe z USA.
Z rynkowego punktu widzenia wybicie 4,26 PLN na EUR/PLN wskazuje na chęć rozegrania mocniejszego złotego i ruchu w stronę 4,2350 PLN. Warto jednak zwrócić uwagę, iż znajdujemy się w ramach cienia świecy z 17.08, co obniża nieco wydźwięk techniczny sforsowanego poziomu. Nastąpiło wyraźne podbicie nastrojów wokół PLN, niemniej wydaje się, iż aby ruch ten był kontynuowany potrzebujemy otrzymać potwierdzenie z szerokiego rynku (potencjalnie słabszy USD).
Konrad Ryczko