W ostatnich tygodniach kluczowy pozostawał wątek związany z Brexitem, a konkretnie obawami dotyczącymi tego, czy uda się wynegocjować to co konieczne na czas i jak ewentualnie będzie wyglądać kwestia tzw. okresu przejściowego. Polityczna słabość rządu premier May była do tej pory wskazywana, jako jeden z głównych problemów. Tymczasem w miniony weekend postulaty premier May znalazły uznanie w oczach laburzystowskiej opozycji, która opowiada się za tzw. „miękkim Brexitem". To może nieco pomóc w negocjacjach z Brukselą, jednak te nadal pozostaną dość trudne.
Na dziennym wykresie GBPUSD widać, że mocujemy się z ważną linią trendu wzrostowego, jaka została złamana w zeszłym tygodniu. Obecny ruch można zakwalifikować jako powrotny. Zastanawiające jest jedynie zachowanie się dziennego MACD, który wygenerował sygnał kupna.
Wykres dzienny GBP/USD