Wojna handlowa ciągle straszy

Handel na rynkach w nowym tygodniu ponownie rozpoczyna się od wzrostu awersji do ryzyka i skutkuje zejściem indeksów giełdowych na niższe poziomy w konsekwencji wzrostu obaw o dalszą eskalację wojny handlowej.

Publikacja: 02.07.2018 10:11

Wojna handlowa ciągle straszy

Foto: Bloomberg

Zgodnie z doniesieniami Financial Times Komisja Europejska ostrzegła Donalda Trumpa przed nałożeniem cel importowych na auta, gdyż wiązałoby się to z koniecznością wprowadzenia taryf odwetowych o wartości 300 mld USD na amerykańskie produkty. W niedzielę amerykański prezydent podkreślił, że Europa jeśli chodzi o handel z USA jest podobnie zła jak Chiny. W reakcji na to kontrakt terminowy na S&P 500 cofa się w kierunku 2700 pkt., a niemiecki Dax otwiera się luką spadkową i znajduje się poniżej 12200 pkt. Jak widać więc na razie trudno o pozytywne sygnały napływające z frontu wojny handlowej, a zatem presja na ceny akcji może się jeszcze utrzymywać. W przypadku S&P 500 wsparcie zlokalizowane jest na 2675 pkt. Jeśli chodzi natomiast o główny indeks niemieckiej giełdy to pogłębienie ubiegłotygodniowych minimów mogłoby już otworzyć drogę do ekstremów z początku roku na 11700 pkt.

Na rynku walutowym dolar nieznaczne zyskuje na wartości, a notowania EURUSD schodzą w kierunku 1.1650. Sytuacji euro oraz nastojów rynkowych nie poprawia utrzymujący się konflikt w niemieckim rządzie. Mimo mieszanego sentymentu na rynku akcyjnym notowania USDJPY utrzymują się powyżej 110.60. Słabość jena wynika dziś z silniejszego od oczekiwań spadku indeksu Tanken dla przemysłu, który w II kw. obniżył się do 21 pkt. z 24 pkt. w pierwszych trzech miesiącach roku i oczekiwanych 22 pkt. Funt szterling z kolei pozostaje poniżej 1.32 wobec USD. Wśród walut emerging markets wyróżnia się meksykańskie peso, które początkowo zyskiwało na wartości po tym jak Andres Manuel Lopez Obrador z dużą przewagą wygrał wybory prezydenckie. Kandydat lewicy odniósł zwycięstwo dzięki populistycznym hasłom, dlatego też aprecjacja MXNa nie trwała długo.

Notowania ropy natomiast po fantastycznej końcówce tygodnia, która przyniosła wzrosty baryłki WTI powyżej 74 USD cofają się o dolara po tym jak Donald Trump oświadczył, że poprosił Arabię Saudyjską o zwiększenie produkcji w celu obniżenia cen surowca. Wzrost wydobycia w połączeniu sygnałami spowalniania tempa poprawy koniunktury gospodarczej oraz silnym dolarem przemawia obecnie za korektą na rynku ropy naftowej, po tym jak na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni podrożała już o kilkanaście procent i ponownie znalazła się na najwyższych poziomach od końca 2014 roku.

Najważniejszą publikacją dzisiejszego dnia będzie indeks ISM dla przemysłu za czerwiec, jednak sytuacja na rynkach determinowana będzie z komentarzami odnoszącymi się do kształtowania się nowych warunków w handlu międzynarodowym.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?