Ostatnie informacje na temat potencjalnego początku zaostrzania polityki monetarnej przez Bank Japonii na posiedzeniu, które ma mieć miejsce 30–31 lipca, wywołuje ruchy nie tylko na obligacjach japońskich, których rentowności wzrosły w przypadku papierów dziesięcioletnich do poziomu 0,098 proc. we czwartek, ale i papierów skarbowych krajów takich jak USA czy Niemcy. W przypadku walorów amerykańskich dodatkowo możemy obserwować postępujące wypłaszczanie się krzywej dochodowości, której odwrócenie może wskazywać na zbliżanie się recesji. Obecnie różnica pomiędzy rentownościami obligacji 10-letnich a 2-letnich wynosi mniej niż 30 punktów bazowych. Widoczne zwyżki na krótkim końcu tej krzywej mogą zostać utrzymane w przypadku dalszego zaostrzania polityki monetarnej przez Fed. Obecnie kontrakty terminowe na stopę rezerw federalnych implikują już 63-proc. prawdopodobieństwo jeszcze dwóch podwyżek stopy funduszy federalnych przez FOMC o łącznej wartości 50 punktów bazowych, podczas gdy jeszcze tydzień temu wynosiło ono niecałe 59 proc. Tymczasem rentowności 10-letnich obligacji Polski kształtowały się we czwartek w okolicach 3,15 proc., natomiast Ministerstwo Finansów poinformowało, że na piątkowym przetargu będzie oferować obligacje sześciu serii o wartości nominalnej do 7 mld zł. Oferowane obligacje mają zapadalność od 2 do prawie 30 lat.