Funt pod presją przed szczytem UE

Publikacja: 17.10.2018 12:59

Funt pod presją przed szczytem UE

Foto: Adobestock

Kluczowe informacje z rynków:

WIELKA BRYTANIA/ BREXIT / DANE: Pojawiają się spekulacje bazujące na wypowiedziach dyplomatów m.in. z Niemiec i Francji, dające szanse na wypracowanie kompromisu ws. Brexitu w ciągu najbliższych tygodni. Podczas rozpoczynającego się dzisiaj szczytu UE nie będzie to raczej możliwe. Zdaniem Financial Times, który powołuje się na źródła z otoczenia szefa negocjatorów UE (Barnier), rozważana jest możliwość, aby Wielka Brytania pozostała w unii celnej o dodatkowy rok dłużej po okresie przejściowym, jaki kończy się w grudniu 2020 r. O godz. 10:30 poznaliśmy natomiast dane nt. inflacji CPI, która we wrześniu wyhamowała do 2,4 proc. r/r i 1,9 proc. r/r dla wartości bazowej (to poniżej szacunków).

USA / FED: Donald Trump ponownie skrytykował FED za zbyt szybkie podnoszenie stóp procentowych. To spotkało się z krytyką byłej prezes FED, Janet Yellen, której zdaniem może prowadzić to do „upolitycznienia" tematu działań FED. Agencje zacytowały też słowa Mary Daly (nowej prezes oddziału FED w San Francisco), która dość optymistycznie wypowiedziała się na temat perspektyw gospodarki, oraz rynku pracy, a w temacie inflacji stwierdziła, że FED jest „efektywnie w celu 2 proc.". Dodała, że obecne podejście Rezerwy jest właściwe.

USA / KANADA/ MEKSYK/ USMCA: Szef Republikanów w Senacie (Mitch McConnell) przyznał w wywiadzie dla agencji Bloomberg, że głosowanie w Kongresie dotyczące ratyfikacji nowej umowy USMCA zastępującej NAFTA, może mieć miejsce dopiero w przyszłym roku. Dodał jednak, że nie konsultował tego z Białym Domem, któremu zależy na tym, aby traktat został ratyfikowany jeszcze w tym roku.

AUSTRALIA: Dzień przed publikacją ważnych danych z rynku pracy, głos na ten temat zabrał zastępca szefa RBA (Debelle). Zaznaczył, że jest optymistą, co do odczytów, ale dodał, że nie musi się to szybko przekładać na wzrost płac – zaznaczył, że wskazana jest cierpliwość.

Opinia: Dolar w szerokim ujęciu nie może znaleźć kierunku, chociaż patrząc przez pryzmat koszyka BOSSA USD wciąż wydaje się, że jest więcej powodów do kontynuacji jego słabości w kolejnych dniach. Dzisiaj w obszarze G-10 dolar traci tylko w relacji z walutami Antypodów (AUD i NZD), skandynawskimi (SEK i NOK), oraz jenem. W dwóch pierwszych przypadkach wczoraj mieliśmy sytuację odwrotną, co pokazuje tylko wspomniany brak kierunku dla USD. Amerykańska waluta jest natomiast najsilniejsza względem funta (obawy o Brexit w kontekście dzisiejszego szczytu i rozczarowanie inflacją CPI za wrzesień), oraz CAD'a (możliwe komplikacje z szybką ratyfikacją traktatu USMCA przez amerykański Kongres). Opublikowane wczoraj dane nt. produkcji przemysłowej w USA nie wypadły źle (to dowód na to, że amerykańska gospodarka pozostaje silna), a dzisiaj na tapecie będą zapiski z ostatniego posiedzenia FED we wrześniu (jak pamiętamy mediana oczekiwań na podwyżki w 2019 r. została podtrzymana, ale dyskusja wokół tego wątku będzie kluczowa dla rynkowych nastrojów). Teoretycznie zapiski powinny podbić notowania dolara, tyle, że ryzyko informacyjne jest tu asymetryczne – pozytywne komentarze mogą być zdyskontowane, a negatywne już nie do końca.

W nadchodzących godzinach nadal największe emocje będą towarzyszyć funtowi z racji rozpoczynającego się szczytu Unii Europejskiej w temacie Brexitu. Z ostatnich wypowiedzi szefa Rady Europejskiej wynika, że jednym z głównych tematów jutrzejszych rozmów będą przygotowania na wypadek scenariusza „no deal Brexit", ale istotne jest to, co pojawi się dzisiaj wieczorem. Ostatnie spekulacje pokazują tylko, że możliwe są różne scenariusze, pytanie tylko na ile są akceptowalne przez May, również z punktu widzenia ich poparcia politycznego w brytyjskim parlamencie. Dzisiaj najprawdopodobniej nie zobaczymy przełomu, ale głębsza przecena funta pojawiłaby się w sytuacji, kiedy termin kolejnego szczytu w listopadzie zacząłby się „rozmywać". Inaczej rynek może wciąż żyć nadzieją na porozumienie, chociaż odrębnym pytaniem, jest to, na jak długo...

Na wykresie GBPUSD widać, ze wczorajsze wybicie ponad 1,32 było fałszywe, a ostatni ruch można klasyfikować jako powrotny. Korekta w impulsie spadkowym rozpoczętym 12 października, została, zatem zakończona i nie wykluczone, że zobaczymy próbę testowania niedzielnego minimum przy 1,3082.

Struktura spadkowa zaczyna dominować też na EURUSD w dziennym ujęciu – sugeruje to wczorajsze nieudane wyjście ponad 1,16, a potwierdzeniem będzie zakończenie dzisiejszego handlu poniżej poziomu 1,1550. Kolejnym ważnym rejonem będzie 1,1530.

Wykres dzienny GBPUSD

Wykres dzienny EURUSD

Sporządził:

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?