Kluczowe informacje z rynków:
EUROSTREFA /WŁOCHY / KOMISJA EUROPEJSKA: Zgodnie z oczekiwaniami KE odrzuciła wczoraj projekt włoskiego budżetu i zapowiedziała uruchomienie Procedury Nadmiernego Deficytu, chociaż ten proces może potrwać kilka miesięcy, co daje obu stronom czas na poszukiwanie porozumienia. Agencje cytują dzisiaj wicepremiera Luigi Di Maio (szefa Ruchu 5 Gwiazd), który „dostrzega" problem, nie wyklucza możliwych poprawek w budżecie, chociaż nie chce ciąć sztandarowych projektów reform. Tymczasem jeszcze wczoraj pojawiły się dementi wcześniejszych słów wicepremiera Salvini'ego, który szefuje Lidze Północnej, jakoby opowiadał się za większymi zmianami w programie dochodu minimalnego, oraz mógł opóźnić cofnięcie reformy emerytalnej. Dzisiaj prasa spekuluje jakoby prezydent Mattarella miał mocno naciskać na premiera Conte'go, aby ten dążył do znalezienia kompromisu z Komisją Europejską. Rentowności włoskich obligacji 10-letnich dzisiaj rano nieznacznie odbijają po wczorajszym spadku (obecnie 3,52 proc.), ale spread wobec papierów niemieckich nadal pozostaje ponad poziomem 300 p.b. Rynek przyjął postawę wyczekującą. Wskazuje się na możliwe spotkanie premiera Conte'go z szefem Komisji Europejskiej w najbliższą sobotę 24 XI.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Według źródeł dyplomatycznych wczorajsze spotkanie premier May z szefem KE zbliżyło obie strony do zawarcia porozumienia – punktem spornym podobno pozostała już tylko kwestia Gibraltaru. Mimo tego Theresa May zapowiedziała, że uda się jeszcze raz do Brukseli w sobotę, tak aby przeforsować ostatnie poprawki przed niedzielnym szczytem UE-Wielka Brytania. O godz. 11:00 pojawiła się informacja, że obie strony zaakceptowały szkic umowy, jaka będzie przedstawiona na szczycie w niedzielę, chociaż nie jest jasne, czy kraje unijne nie będą chciały odnieść się do niej wcześniej. Nie maleje też napięcie na brytyjskiej scenie politycznej – unioniści z DUP powtórzyli, że nie poprą umowy przyjętej przez rząd, gdyż daje ona zbyt mało gwarancji stabilności dla Irlandii Północnej, a opozycyjni laburzyści budują wspólny front ze Szkocką Partią Narodową przeciwko umowie i nie milkną głosy o konieczności przeprowadzenia przyspieszonych wyborów.
USA / FED: Wczoraj pojawiły się spekulacje, jakoby FED mógł około wiosny rozważyć pauzę w podwyżkach stóp procentowych (agencja MNI powoływała się na swoje źródła). Tymczasem według ankiety Reutersa wśród ekonomistów rosną obawy, czy FED zrealizuje swój „plan" trzech podwyżek stóp w przyszłym roku. Tu głosy rozkładają się niemalże po równo wobec scenariusza 2 i 3 ruchów. Ryzyko pojawienia się recesji w amerykańskiej gospodarce w ciągu najbliższych 2 lat wzrosło z 30 proc. do 35 proc., ale pozostało na poziomie 15 proc. dla okresu najbliższych 12 miesięcy. Dynamika PKB w IV kwartale może spowolnić do 2,7 proc. z 4,2 proc. w pierwszym kwartale, oraz 3,5 proc. w drugim. W przyszłym roku gospodarka może rozwijać się w tempie 2,0-2,5 proc., a potem spowolnić do 1,8 proc. w połowie 2020 r.
Opinia: Brak głównego rozgrywającego, czyli kapitału z USA (dzisiaj mamy Święto Dziękczynienia) ujemnie wpływa na zmienność na rynkach. W grupie G-10 dolar zyskuje dzisiaj w relacjach do walut Antypodów (AUD i NZD), które wydają się być pod presją z powodu malejących szans na jakichś przełom w relacjach amerykańsko-chińskich w kontekście spotkania obu prezydentów obok szczytu G-20 zaplanowanego na 30 listopada. Ostatnie dni przyniosły informacje nt. możliwego zaostrzenia kontroli nad eksportem amerykańskiej technologii, oraz rozpoczęcie procedowania zarzutów przeciwko Chinom przed Światową Organizacją Handlu. Niemniej prasa spekuluje, jakoby z listy osób na zaplanowanej 30 listopada uroczystej kolacji, miał zostać usunięty kontrowersyjny doradca Trumpa, Peter Navarro, co przynajmniej daje nadzieję, że obydwu stronom może zależeć na „dyplomatycznie optymistycznym" przekazie. Tyle, że „nowomowa" do niczego nie prowadzi. Pojawiają się już przecieki, jakoby szkic porozumienia po G-20 ma dość „płytko" podchodzić do kwestii zaangażowania w zwalczanie protekcjonizmu w globalnym handlu. To może oznaczać, że stan zawieszenia, który pojawił się po weekendowym szczycie państw należących do porozumienia APEC, kiedy to nie zdołano wypracować wspólnego porozumienia w tej kwestii, może nadal się utrzymywać.