Podczas dzisiejszego poranka indeksy próbują odrabiać część wczorajszej, najsilniejszej od dwóch lat jednodniowej przeceny. Najgorzej wychodzi to w notowaniom niemieckiego Daxa, który pozostaje w okolicy strefy wsparcia poniżej 13000 pkt. O ile w dniu wczorajszym rynek przestraszył się załamania gospodarczego w Europie na wzór tego z Chin, to jednak dziś obawy łagodzone są przez doniesienia o prowadzonych pracach nad szczepionką. Te jednak nie zakończą się wcześniej niż w połowie roku i potencjalne informacje o kolejnych ogniskach epidemii na świecie są największym zagrożeniem dla rynków. O ile wzrosty na rynku akcyjnym w pierwszej połowie lutego możliwe były dzięki prognozom wskazującym, że koronawirus znacząco wyhamuje wzrost gospodarczy jedynie w gospodarce państwa środka, to jednak ostatni rozwój wydarzeń stawia te nadzieje pod dużym znakiem zapytania. Obawa przed tym oddziałuje w kierunku przepływu kapitału od bardziej ryzykownych aktywów w kierunku bezpiecznych przystani i będzie nasilać się w przypadku pojawienia się kolejnych zachorowań w innych państwach. W sytuacji gdy epidemia nie będzie rozprzestrzeniać się na inne kraje, powinno sprzyjać to powrotowi indeksów w kierunku szczytów.
Wczorajsze zawirowania na rynku akcyjnym sprzyjały odreagowaniu ubiegłotygodniowych wzrostów w przypadku USDJPY, gdzie notowania wracają w kierunku strefy wsparcia na 110.30. USD traci w dniu dzisiejszym dość szeroko wobec większości walut z grona G10. W związku z utrzymującym się w dalszym ciągu podwyższonym poziomem awersji do ryzyka nie są mu w stanie oprzeć jedynie waluty antypodów. Kurs EURUSD zmierza w kierunku oporu na poziomie 1.09, niemniej jednak o dalsze zwyżki w obecnym środowisku może być trudno. Perspektywa spowolnienia krajów Eurolandu w efekcie koronawirusa będzie ciążyć notowaniom euro, a mieszane nastroje rynkowe powinny ograniczać przestrzeń do osłabienia USD. Uwzględniając jednak dużo słabsze lutowe dane PMI z USA i relatywnie lepsze ze strefy euro trudno liczyć na dalszy spadek kursu EURUSD poniżej 1.08. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się zatem scenariusz konsolidacji.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.
Wykres 1. US500.f; Interwał dzienny