Eurodolar notuje lekki ruch korekcyjny. PLN kwotowany jest następująco: 4,3068 PLN za euro, 3,7879 PLN względem dolara amerykańskiego, 4,0475 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 4,9382 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,391% w przypadku obligacji 10-letnich.
Zgodnie z wczorajszymi założeniami - „blackmonday" na rynkach miał ograniczony wpływ na wyceny walut CEE. Najmocniej reagowały pary powiązane z wycenami ropy. Kwotowania PLN podążały za zmianami dolara , w nikłym stopniu partycypując w panice. Warto dodać, iż WIG20 spadł wczoraj 7,87% (WIG20USD-7,43%). Z jednej strony tąpnięcie na wycenie ropy z uwagi na rozpoczęcie „wojny cenowej" w OPEC, z drugiej dalszy rozwój epidemiii „koronawirusa" w Europie. Wczoraj, w godzinach wieczornych, Conte poinformował, iż całe Włochy zostały objęte kwarantanną. Trwa szacowanie potencjalnych wpływów wydarzeń związanych z wirusem dla polskiej gospodarki. W zakresie Włoch czy samej Strefy Euro spodziewane jest wejście w stan recesyjny. W przypadku Polski pojawiają się opracowania sugerujące obniżenie prognoz „o co najmniej 1 pkt. proc" - SpotData. Należy oczywiście pamiętać, iż są to jedynie wstępne szacunki, a same rewizje i aktualne odczyty mogą być dużo głębsze. Trwają spekulacje dot. potencjalnych działań instytucji centralnych, w tym NBP. Spowolnienie gospodarcze najpewniej przełoży się na spadek inflacji, co otworzy drogę do ewentualnych obniżek stóp. Krótkoterminowo najpewniej będziemy świadkami zainicjowania programów wsparcia dla branż, w największym stopniu, dotkniętych wpływem wirusa.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Globalny kalendarz makro zawiera m.in. odczyt PKB dla Strefy Euro, czy CPI dla gospodarki czeskiej.
Z rynkowego punktu widzenia kurz po wczorajszym „czarnym poniedziałku" zaczyna opadać. Futures na europejskie parkiety sugerują zielone otwarcie, a rynki kasowe w Azji notują już korektę wzrostową. Trudno jednak mówić o przejściu do układów risk-on, raczej możemy mówić o kolejnej próbie lekkie odbicia po mocnych spadkach. PLN pozostaje stabilny, w większym stopniu reagując na zmiany na EUR/USD.
Konrad Ryczko