Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,5589 PLN za euro, 4,1382 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,2937 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1446 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,658% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na rynkach finansowych przyniosły ruch korekcyjny na parkietach USA, który waży obecnie na nastrojach w Azji. Inwestorzy z Chin wyczekują dalsze wsparcia ze strony PBOC. Potencjalny apetyt na dolara ograniczany jest działaniami FED, co zmniejsza nieco ruchy aprecjacyjne wokół USD. Inwestorzy czekają na twarde dane makro – wczorajsze, dobre wskazania PMI z Chin (wg CFLP) zostały przyjęte z dużym dystansem. Pewnym problemem może być jednak fakt, iż wskazania za drugą połowę marca oraz najpewniej część kwietnia będą zaburzone i spotkają się z trudnością z pozyskaniem danych (stąd decyzja o zawieszeniu publikacji flash CPI ze strony GUS). Na wykresach widoczna jest próba stabilizacji PLN niemniej domyślnym kierunkiem dla zmian jest „północ" - w dalszym ciągu na rynkach operujemy w ramach środowiska risk-off, co zwyczajowo negatywnie rzutuje na aktywa EM.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy wskazanie przemysłowego PMI dla Polski za marzec. Rynek oczekuje 45 pkt. Oczekiwania nie są skrajnie negatywne z uwagi na okres zbierania ankiet do badania. Niemniej marcowe wskazania PMI/ISM (Strefa Euro, USA) będą dziś w centrum zainteresowania rynków.
Z rynkowego punktu widzenia eurodolar podejmuje próby stabilizacji przy 1,1 USD. Kwotowania par związanych z PLN również pozostają w pewnej odległości od niedawnych szczytów. EUR/PLN oscyluje blisko 4,5 PLN, a USD/PLN porusza się w okolicach 4,1-4,15 PLN.
Konrad Ryczko