Widać podbicie optymizmu po ostatnich doniesieniach z USA. PLN kwotowany jest następująco: 4,5264 PLN wobec euro, 4,1622 PLN za dolara, 4,2979 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1999 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,345% w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem ostatnich godzin były doniesienia z USA, które (już po zamknięciu rynków kasowych) wywindowały futures na ponad 2% plusy. Wpierw D. Trump przedstawił program „3-etapowego odmrożenia gospodarki USA". Potem pojawiły się doniesienia iż Gilead Sciences jest blisko opracowania metody leczenia COVID19. Sama spółka sugeruje, iż za wcześnie aby mówić, że metoda ta będzie szeroko dostępna do końca kwietnia. Niemniej inwestorzy z USA otrzymali pakiet pozytywnych wieści, co pozwoliło na podbicie futures na amerykańskie indeksy, oraz pośrednio rzutuje również na nastroje w Azji (Nikkei rośnie ponad 2,5%). Brak jest większych reakcji na rynku FX, chociaż EUR/USD próbuje nieznacznie odbijać, co generowałby ponowną szansę na test wsparcia na 4,50 EUR/PLN. W kraju dość chłodno przyjęty został 4-etapowy program luzowania restrykcji związanych z COVID19 - od 20/04. Inwestorzy spodziewali się szybszego otwarcia m.in. sektora handlowego. Brak jest jednak wyraźnego wpływu na kurs PLN. W zakresie krajowego programu „QE" Narodowy Bank Polski odkupił na czwartkowym przetargu 6 serii obligacji za 30,65 mld zł.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Z ciekawszych danych poznamy inflację HICP dla Strefy Euro za marzec (podobny case jak z polskim wskazaniem CPI). Dla USA opublikowany będzie dziś indeks Conference Board za marzec. Poranne dane z Chin przyniosły spadek PKB Chin za I kw. do -6,8% r/r (oczek. -6,5% r/r).
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN ciągle oscyluje nad wsparciem na 4,5 PLN. Na większości zestawień związanych z PLN widoczne są ruchy konsolidacyjne w 10-15 gr przedziałach.
Konrad Ryczko