Stabilizacji wycen sprzyjała niewielka liczba transakcji. Po południu obligacje dwuletnie wyceniano na poziomie 0,61 proc., pięcioletnie 0,96 proc., dziesięcioletnie zaś 1,33 proc., a zatem w porównaniu z ubiegłym tygodniem odpowiednio o 1 pkt bazowy wyżej w przypadku dwulatek oraz 4 i 2 pkt niżej w przypadku pięcio- i dziesięciolatek. Rynek pozostaje pod wpływem wtorkowej informacji z MF o rezygnacji z przeprowadzenia zaplanowanego na czwartek przetargu obligacji. Zgodnie z przygotowanym na kwiecień kalendarzem podaż papierów miała mieć wartość nawet 10 mld zł. Tymczasem do inwestorów już w poniedziałek trafią środki z wykupu obligacji serii PS0420 oraz kupony płacone w kwietniu przez MF posiadaczom innych papierów. Łącznie to aż ponad 14 mld zł. Wycenom obligacji nie przeszkadzają zapowiedzi o planowanym przez rząd zwiększaniu długu publicznego w celu stymulowania gospodarki i plany emisyjne sygnalizowane przez Polski Fundusz Rozwoju. W ramach uchwalonej ustawy w sprawie Covid-19 utworzono fundusz, na rzecz którego obligacje może emitować również Bank Gospodarstwa Krajowego. Na przyszły tydzień zaplanowano kolejną operację otwartego rynku typu outright buy. Do tej pory bank centralny skupił z rynku skarbowe papiery stałokuponowe o wartości blisko 50 mld zł. Zapowiedział też operacje zakupu dłużnych papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa. ¶