W obliczu rosnącej liczby nowych przypadków Covid-19 Nowy Jork ponownie wprowadza bowiem obostrzenia i zamyka szkoły. Początek czwartkowej sesji na Starym Kontynencie upływa jednak pod znakiem stabilizacji, a notowania niemieckiego Daxa pozostają w okolicach 13100 pkt. Po tym jak rynki finansowe znalazły się w euforii w związku z bliską perspektywą szczepionki, inwestorzy złapali obecnie chwilową zadyszkę przez utrzymującą się na wysokim poziomie liczbę nowych zachorowań. Ta bowiem skłania do przymusowego schładzania gospodarki. Problemem ponownie staje się wzrost ilości nowych przypadków w Japonii, zatem już nie tylko sytuacja w USA i Europie może niepokoić. O ile z rynkowego punktu widzenia informacje dotyczące pandemii pozostają kluczowe dla dalszego rozwoju sytuacji, to jednak w dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym należy zwrócić uwagę na cotygodniowe dane dotyczące liczby nowych bezrobotnych w USA oraz listopadowy odczyt koniunktury gospodarczej w rejonie Filadelfii.
Pogorszenie sentymentu na rynku walutowym przełożyło się na umocnienie dolara, przy czy nie można mówić tu o jakimś przełomie, a kurs EURUSD pozostaje blisko 1.1850. Strach przed restrykcjami ciąży walutom antypodów. Kurs AUDUSD spada poniżej 0.73, a NZDUSD 0.69. Pod największą presją znajduje się jednak funt szterling po informacjach The Times wskazujących, że Unia w obliczu przeciągających się negocjacji rozwodowych ma położyć większy nacisk na planowanie twardego Brexitu z końcem roku. Kurs GBPUSD spada obecnie do 1.32. Unijni przywódcy mają domagać się przedstawienia konkretnego planu działania na taki wypadek. Przecena brytyjskiej waluty z tego powodu nie powinna być głęboka. Może być to traktowane jako zagrywka negocjacyjna i wcale nie musi odzwierciedlać ponownego poróżnienia stron. Wręcz przeciwnie, ostatnie komunikaty płynące od stołu negocjacyjnego wskazywały, że w perspektywie kolejnego tygodnia kompromis możliwy jest do uzyskania i w tym horyzoncie nie powinniśmy obserwować większych przetasowań na rynku GBP. Na rynku surowcowym nadzieja na osiągnięcie punktu zwrotnego w walce z pandemią sprzyja notowaniom ropy, a odmiana WTI utrzymuje się na poziomie 42 USD za baryłkę. Złoto natomiast znajduje się pod presją i pozostaje powyżej półrocznych minimów powyżej 1850 USD za uncję.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.
US500.f; Interwał dzienny