Dolar łapie wart w żagle

Sytuacja na rynkach 13 kwietnia

Publikacja: 13.04.2021 12:39

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Wtorek przynosi podbicie dolara na szerokim rynku, minimalnie silniejszy jest tylko funt, który nadal korzysta na ostatniej decyzji nt. kolejnego etapu otwarcia brytyjskiej gospodarki. Premier Boris Johnson powtórzył wczoraj, że rząd jest na dobrej drodze do zrealizowania wcześniejszej obietnicy zaszczepienia wszystkich chętnych dorosłych obywateli do końca lipca. Wracając do dolara, to uwagę przykuwa wzrost rentowności obligacji do 1,70 proc. po tym, jak James Bullard z FED dał do zrozumienia, że Rezerwa mogłaby podjąć dyskusję nt. zmian w polityce monetarnej w momencie zaszczepienia 75 proc. dorosłych Amerykanów. Tymczasem według amerykańskich mediów już pod koniec tygodnia uda się zrealizować plan zakładający podanie przynajmniej jednej dawki szczepionki 50 proc. populacji. Słowa Bullarda podkręcają emocje przed zaplanowanym na dzisiejszy wieczór "maratonem" wystąpień członków FED, a przede wszystkim pozostawiają otwartym pytanie o wiarygodność oficjalnego "gołębiego" przekazu płynącego od decydentów. Prezes Jerome Powell, który będzie przemawiał jutro wieczorem w Klubie Ekonomicznym w Waszyngtonie będzie musiał znów się "napracować".

Na rynkach akcji w Azji mamy lepszy klimat, chociaż dane z Chin dotyczące bilansu handlowego w marcu mocno rozminęły się z oczekiwaniami (nadwyżka wyniosła zaledwie 13,5 mld USD). Pozostając w temacie Chin to według doniesień tym razem amerykański Departament Skarbu nie sklasyfikuje Chin, jako manipulatora walutowego (w sumie kurs juana wobec dolara na przestrzeni ostatnich miesięcy ładnie zyskał). Na Wall Street mamy "zblokowanie wzrostów", co próbuje tłumaczyć się sezonem wyników spółek. Pytanie jednak, czy rosnące dalej rentowności obligacji (dzisiaj mamy jeszcze odczyt inflacji CPI o godz. 14:30) nie pociągną za sobą rynków akcji. Ta kombinacja dałaby też impuls do dalszego podbicia dolara, które już zaczyna mieć miejsce.

Rozczarowujące dane makro napłynęły z Australii i Nowej Zelandii - słabo wypadły odczyty wskaźników zaufania w biznesie. To osłabia waluty Antypodów, chociaż na razie zmiany nie są duże. W grupie najsłabszych walut jest dzisiaj region CEE3 (złoty, forint, korona), co może być wynikiem rosnących obaw, co do ożywienia w strefie euro po tym jak Niemcy planują wydłużyć lockdown do końca maja, a w pozostałych krajach UE nadal notuje się niepokojąco wysokie odczyty zakażeń koronawirusem. Dzisiaj dostaliśmy indeks ZEW z Niemiec, który wypadł nieco gorzej, chociaż te dane nie uwzględniają ostatnich spekulacji nt. obostrzeń. Mogą mieć jednak znaczenie dla euro, choć na razie kurs EURUSD nadal kręci się wokół 1,19.

OKIEM ANALITYKA - dolar łapie wart w żagle

Co by nie mówić o korelacji pomiędzy rentownościami obligacji, a innymi aktywami typu dolar, czy złoto, a pośrednio też rynki akcji, to ma szanse być ona nadal zachowana. Zmienić to mogą dopiero narastające obawy o nadmierne zadłużenie USA i cały wątek gigantycznych deficytów, które nasilą się w momencie, kiedy rynki uświadomią sobie, że administracja Bidena nie sfinansuje wydatków infrastrukturalnych wyższymi podatkami (gdyż obciążenia wzrosną mniej), a wyraźnie wzrosną potrzeby pożyczkowe. Wtedy postrzeganie dolara może ulec zmianie, o ile oczywiście będą ku temu rynkowe alternatywy. Na razie perspektywy dla sytuacji około pandemicznej i wątku szczepionek, restrykcji i tak dalej i tak dalej, pozostaje dość niepewne.

Czy ta możliwa chwiejność rynków może zaznaczyć się kolejną falą risk-off, której dolar będzie znów beneficjentem? Niewykluczone. Widoczna dzisiaj presja na waluty rynków CEE3 pokazuje, jak drażliwym wątkiem jest cała narracja związana z odmrażaniem kluczowych europejskich gospodarek. Pomijam oczywiście to, że złoty i forint wyraźnie zyskały w pierwszej dekadzie kwietnia i dzisiejszy ruch może wynikać też z przesłanek technicznych.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?