Funt wygranym poniedziałkowej sesji

Poniedziałek na rynkach przebiegał niezwykle spokojnie. Brak sesji w USA i Wielkiej Brytanii sprawiły, że życia brakowało tak na giełdach, jak i na walutach. Relatywnie dobrze radził sobie funt, zaś pod presją kolejny raz znalazł się dolar.

Publikacja: 01.06.2021 07:41

dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

Foto: materiały prasowe

Dziś rano notowania funta względem dolara były przez moment najwyższe od ponad 3 lat. To pokłosie dwóch tendencji. Po pierwsze, Wielka Brytania pozostaje liderem pod kątem szczepień wśród dużych krajów. Inwestorzy mają nadzieję, że to pomoże w szybszym odbiciu gospodarczym i odejściu Banku Anglii od obecnej polityki szybciej niż w przypadku np. EBC. Po drugie, chodzi oczywiście o postawę Fed, który ignorując ewidentne sygnały presji inflacyjnej, osłabia dolara.

W nocy mieliśmy decyzję Banku Australii, która wygląda niemal jak „kopiuj, wklej" z tego co robi Fed – brak podwyżek przez kolejne trzy lata i dodruk pieniądza pod pretekstem słabego rynku pracy. Faktem jest jednak, że sytuacja w Australii jest nieco inna niż w USA. Przede wszystkim nie ma tam tak potężnego impulsu fiskalnego jak w USA, zatem faktycznie rynek pracy jest bardziej istotny dla generowania presji cenowej. Po drugie, tempo szczepień jest wręcz tragiczne, niewiele wyższe niż w Indiach, a obecnie w stanie Wiktoria znów przedłuża się lockdown. To stoi w dużym kontraście do USA, będącym jednym z liderów wśród dużych państw, gdzie powoli dochodzi do niemal pełnego otwarcia gospodarki. Wreszcie, w Australii dane o inflacji publikowane są kwartalnie, zatem RBA o ewentualnej wyższej presji dowie się z opóźnieniem. Dlatego, można powiedzieć, że polityka banku jest w większym stopniu usprawiedliwiona niż w przypadku Fed, choć nie zmienia to faktu, że AUD jest w gronie walut, którym ciąży taka postawa banku centralnego.

Wtorek powinien przynieść na rynku ożywienie. W Polsce o godzinie 10:00 poznamy wstępne dane o inflacji za maj, która może otrzeć się o 5% (konsensus wynosi 4,8%). W USA najważniejszą publikacją będzie ISM dla przemysłu (16:00). Ponownie uwaga zostanie zwrócona na problemy w dostawach i wskaźnik cen. We wtorek o 7:35 euro kosztuje 4,4813 złotego, dolar 3,6670 złotego, frank 4,0771 złotego, zaś funt 5,2167 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA

Główny Ekonomista XTB

Waluty
Słabość dolara wspiera metale szlachetne. Jak długo może jeszcze potrwać?
Waluty
Korona norweska ostatni raz była tak mocna prawie dwa lata temu
Waluty
Adam Glapiński wciąż pozostaje sprzymierzeńcem złotego
Waluty
Inwestorzy łaskawszym okiem spojrzeli na dolara. Na jak długo?
Waluty
Na ile złoty zdyskontował już obniżkę stóp procentowych?
Waluty
Dolar australijski wsparty wynikami wyborów, ale i nie tylko