Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,5790 PLN za euro, 3,9532 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,3343 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,4124 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,853% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na rynkach obfitowały w wydarzenia związane z bankami centralnymi. Globalnie inwestorzy czekali na amerykański Fed, gdzie zasadnie spodziewano się przedstawienia planów ograniczenia QE (tzw. tapering o 15 mld USD miesięcznie). Ruch ten był spodziewany, a zdecydowanie więcej uwagi poświecono kwestiom przyszłych stóp procentowych. Brak presji na podwyżki w ramach Fed docelowo prowadził do lekkiej zniżki PLN. Równie emocjonująco było na rynku krajowym, gdzie inwestorzy wyczekiwali podwyżki stóp ze strony RPP. Po odczycie flash CPI szacunki wahały się od 0 do nawet 100pb. ruchu w górę. Rada podwyższyła stopy o 75 pb. do 1,25%, co należy rozpatrywać jako dość znaczący ruch. Co ciekawe rynek zakłada iż jest to jedynie stan pośredni w trwającym cyklu zacieśniania, a stopy w 2022r. mogą znaleźć się nawet powyżej 2%. Ruch ze strony RPP tłumaczony jest próbą ograniczenia ryzyka spirali płacowo-cenowej, pomimo teoretycznie podażowego charakteru inflacji. Złoty umocnił się o ok. 3,5 gr wobec euro, aczkolwiek należy wspomnieć iż PLN zyskiwał już przed decyzją RPP. Ciekawie było również na sektorze bankowym na GPW, gdzie pierwsza reakcja była wzrostowa jednak kolejne minuty przyniosły wyraźną realizację zysków co sprowadziło WIG-Banki na -3,47% na koniec sesji.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. MF przeprowadzi jedynie aukcję zamiany obligacji. W globalnym kalendarzu mamy dziś decyzję dot. stóp ze strony BoE, zamówienia w przemyśle niemieckim i decyzję dot. stóp w Czechach.
Z rynkowego punktu widzenia wydaje się iż ostatnie ruchy RPP „ściągają" nieco atrakcyjność gry na poziomie region CEE vs PLN. Sam kurs PLN konsoliduje w szerszym zakresie czekając na impulsy z eurodolara.
Konrad Ryczko